Jacek Rozenek walczy z okrutną, nieuleczalną chorobą. Podzielił się rozdzierającym serca wyznaniem. "Z przerażeniem patrzę, jak postępuje"
Gwiazdy często i chętnie angażują się w mniejsze lub większe akcje charytatywne, wykorzystując swoją popularność i wpływy do tego, by wpływać na społeczeństwo i zachęcać je do niesienia pomocy. Nie są to jednak jedynie akcje zorganizowane z myślą o schroniskach dla zwierząt czy zbiórkach pieniędzy na leczenie chorego dziecka. Często angażują się również w projekty długofalowe - tak jak Jacek Rozenek, który właśnie został ambasadorem nowej metody leczenia stwardnienia rozsianego.
To jedna z najbardziej okrutnych chorób, jakie dręczą ludzi na całym świecie, bez względu na wiek czy pochodzenie. W wyjątkowo szczerym wywiadzie z Rewią aktor wyznał, że zainteresował się tematem ze względu na przyjaciela, który cierpi na tę okropną przypadłość:
Jest nią dotknięty mój bliski przyjaciel. Staram się służyć mu pomocą, jak tylko potrafię. Czasem zabieram go na spacer, a jeśli gorzej się czuje, zwołuję innych znajomych i razem odwiedzamy go w domu. Z przerażeniem patrzę, jak ta choroba postępuje. Kiedy nie może chodzić ani nawet nalać sobie herbaty, nasza pomoc staje się naprawdę niezbędna. Ta choroba pokazuje, że w trudnych sytuacjach liczą się najprostsze rzeczy… - wyjawił aktor
Nie tak dawno, polscy naukowcy dokonali wielkiego przełomu w drodze do wynalezienia leku na stwardnienie rozsiane. Chcą leczyć je komórkami macierzystymi, a Jacek bardzo wspiera ten projekt:
Będę starał się nagłaśniać wszystkie udane próby cofnięcia następstw tej strasznej choroby. To jest wielki naprawdę przełom, a wyniki pacjentów poddanych nowej terapii mówią same za siebie! - wyjawił
Miejmy nadzieję, że przełom okaże się być naprawdę tak obiecujący, jak wierzy w to Rozenek.
