Ivan Komarenko nadaje z Rosji. Jeden szczegół zirytował internautę: "Nie mieszaj Zachodu z krwiopijnym wschodem"
Ivan Komarenko urodził się w obwodzie irkuckim w Rosji. Ma korzenie rosyjsko-gruzińsko-koreańskie. Do Polski przybył po upadku Związku Sowieckiego. Pierwsze kroki jako wokalista stawiał w zespole Ivan i Delfin, z którym wylansował przebój Czarne oczy. Przez ostatnie lata Komarenko w zasadzie zniknął z mediów. Przypomniał o sobie ze zdwojoną siłą podczas pandemii COVID-19. W jej trakcie powielał teorie spiskowe, a jeszcze bardziej uaktywnił się w Internecie po wybuchu wojny rosyjsko-ukraińskiej.
W sieci bez problemu można znaleźć materiału, na których słychać, jak Ivan powiela tezy, zbieżne z prorosyjską propagandą. Swego czasu przekonywał, że Polacy nie znają prawdy na temat obecnego konfliktu, ponieważ są zmanipulowani przez Stany Zjednoczone oraz Wielką Brytanię.
Non stop w wiadomościach głównych mówią o tym. To są Brytole i Amerykanie. Brytole i Amerykanie. Tylko oni są winni. Polska jest w szponach tego systemu, a Morawiecki i Kaczyński i ta cała ferajna są marionetkami Waszyngtonu. To mówi się w wiadomościach rosyjskich. Rosjanie to doskonale wiedzą – przekonywał zupełnie poważnie.
Na szczęście tego typu szkodliwe wypowiedzi zawsze są prostowane przez internautów i media.
Ivan Komarenko nadaje z Rosji
22 marca Ivan, który aktualnie przebywa w Federacji Rosyjskiej, wrzucił na Instagram serię zdjęć, wykonanych w kawiarni. Zapozował do nich u boku mamy. Kobieta odwiedziła go w tym miejscu, tym samym robiąc mu niespodziankę.
Dziś moja mama zrobiła mi miłą niespodziankę odwiedzając mnie w kawiarni. Ciche i spokojne miejsce. Często tu przychodzę popracować na komputerze. Napiliśmy się wspólnie kawy, poplotkowaliśmy. I tak minęło popołudnie – napisał.
Do galerii zamieścił hasztagi "Rosja" i "Polska", co nie spodobało się jednemu z użytkowników sieci.
Nie pisz #polska i rosja w jednej linijce. To jednak nie ta liga, nie ten świat. Nie mieszaj Zachodu z krwiopijnym wschodem – zwrócił się on do Ivana.
Inni internauci "polajkowali" zacytowaną wypowiedź, pokazując, że się z nią zgadzają.
Zapewne niemal każdy materiał Komarenki będzie budził podobne kontrowersje, dopóty nie odetnie się on od polityki Władimira Putina.
