Wiemy, co stanie się z Ewą Krawczyk po śmierci. Decyzja żony Krzysztofa aż ściska serca
Ewa Krawczyk i Krzysztof Krawczyk poznali się jeszcze na początku lat 80. w Stanach Zjednoczonych, kiedy Krzysztof występował w klubie dla Polonii w Chicago. Ewa dała się wtedy zaprosić na kilka spotkań, by lepiej się poznać. Znajomość między nimi szybko przerodziła się w dłuższą relację, o czym kobieta opowiedziała w jednym z wywiadów prasowych.
Codziennie przez trzy miesiące spędzaliśmy ze sobą niemal cały dzień, a potem w nocy gadaliśmy jeszcze po sześć godzin przez telefon. Któregoś dnia Krzysztof miał mieć koncert w stanie Indiana. Spytał moją mamę, czy mogę z nim pojechać – wyznała w "Na żywo".
Jak się okazuje, mama Ewy odmówiła, ale przy okazji postawiła młodym warunek do spełnienia, jeśli jednak uprą się przy swoim:
„Nie Krzysiu, Ewa nie pojedzie, bo wy tam będziecie razem spali. No chyba że zabierzecie moją koleżankę jako przyzwoitkę”. I proszę sobie wyobrazić, że mąż się zgodził. Wziął dla nas oddzielne pokoje, ale i tak tam to się stało po raz pierwszy. Przyzwoitka nas nie upilnowała – dodała Ewa.
Para ostatecznie pobrała się w 1985 roku w USA i później, ze względów prawnych, ponowiła ten krok już w Rzeczpospolitej Ludowej. Ślub, tym razem kościelny, odbył się w 1988 roku w Warszawie. Para uchodziła odtąd za „papużki nierozłączki” – Ewa, aż do końca, wspierała karierę muzyczną swojego męża.
Jakie plany ma Ewa Krawczyk? Co chce zrobić wdowa po Krzysztofie?
Już wczoraj pisaliśmy o postawieniu nowego pomnika Krzysztofa Krawczyka na cmentarzu w Grotnikach koło Łodzi. Wykonany z granitu nagrobek, jest utrzymany w kolorze czerwonym i zielonym. Na płytach nagrobnych umieszczono element przedstawiający zdjęcie piosenkarza.
Tuż obok niego znajduje się monumentalny krzyż. Obecność symbolu religii chrześcijańskiej nie jest zaskoczeniem, ponieważ religia była bardzo ważna dla Krzysztofa Krawczyka. Projekt nagrobku przygotował ksiądz Krzysztof Niespodziański. Bezpośrednim realizatorem był z kolei Andrzej Woźniak – artysta kamienniczy.
Zdjęcia nowego pomnika można zobaczyć w przygotowanej przez nas galerii. Uwagę zwraca to, że nagrobek został przeznaczony dla dwóch osób. Obok Krzysztofa Krawczyka spocznie bowiem jego żona – Ewa, która potwierdziła to podczas rozmowy z dziennikarzami pisma Super Express. Wdowa po muzyku powiedziała:
Miejsce żony jest przy mężu. Oczywiste jest, że kiedyś spocznę obok Krzysztofa. Nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej. Tak ustaliliśmy z Krzysiem przed jego śmiercią, kiedy rozmawialiśmy o tym, jak ma wyglądać pomnik – wyznała.
Jak oceniacie taki pomysł Ewy Krawczyk? Na nas zrobił on naprawdę duże wrażenie.
