Z TVP wypłynęły niepokojące informacje. Przyszłość Elżbiety Jaworowicz wisi na włosku. Co tam się zadziało?

Ostatnio szeregi Telewizji Polskiej opuściło wiele znanych gwiazd. Już od kilku lat TVP wymienia pracowników, którzy byli wielkimi gwiazdami stacji. Z ulicą Woronicza pożegnał się już między innymi Robert Janowski, który przez ponad dwie dekady prowadził program Jaka to melodia. Kilka tygodni temu, odważną decyzję o odejściu podjęła Marzena Rogalska. Dziennikarka przez kilkanaście lat była jedną z twarzy państwowej telewizji, a od ponad dekady witała widzów Pytania na śniadanie. Oświadczenie, które opublikowała na Instagramie w dniu, w którym pożegnała się z posadą, spotkało się z wieloma komentarzami poparcia.

Kilka dni temu pracę w TVP stracił także Artur Orzech. Stacja rozwiązała z nim umowę po 29 latach. Jego głos jest najbardziej znany widzom, którzy od lat śledzili Konkursy Eurowizji. Dziennikarz prowadził koncerty, które transmitowane są przez Telewizję Publiczną.

Elżbieta Jaworowicz jest żywą legendą dziennikarstwa. Jej program interwencyjny Sprawa dla reportera jest nadawany nieprzerwanie od 1983 roku. Gwiazda odwiedziła już ze swoją kamerą setki Polaków, którym pomagała w zawiłych problemach. Prowadzony przez nią format cały czas cieszy się wielką popularnością. Ostatnio jeden z magazynów zaniepokoił widzów. Według tego, co możemy przeczytać w tygodniku Rewia, wiele osób widziałoby ją już na emeryturze, a na korytarzach Woronicza podobno aż huczy od plotek na temat tego, że pożegna się z TVP.

Do sprawy szybko odniosła się jedna z przyjaciółek dziennikarki. Przyznała ona, że chociaż praca i służbowe wyjazdy wymagają od Jaworowicz ogromnego wysiłku, to nie wybiera się ona na emeryturę.

Fani dziennikarki i interwencyjnego formatu mogą zatem odetchnąć z ulgą. Elżbieta Jaworowicz zdoła jeszcze pomóc wielu osobom, które potrzebują jej wsparcia. W jednym z ostatnich wywiadów dziennikarka zdradziła też, że postawiła na karierę, ale żałuje, że nie doczekała się dzieci.