Dorota Szelągowska zwiedza Islandię kamperem. Zimne noce jej niestraszne – spędza je w ramionach syna znanego aktora
Dorota Szelągowska to specjalistka od metamorfoz wnętrz, ale w ostatnim czasie to ona zaskoczyła ogromną zmianą. Gwiazda kilka miesięcy temu podjęła decyzję o tym, aby zrzucić trochę zbędnych kilogramów. Poważnie wzięła się za ćwiczenia pod okiem trenera personalnego i przeszła na dietę. Nie szczędziła wysiłków, by osiągnąć swój cel, choć jak sama przyznała, zdecydowanie nie jest typem sportowca. Tym bardziej zachwyca efekt, który osiągnęła.
Prezenterka popularnych programów w kilka miesięcy odzyskała smukłą talię, a podczas balu Fundacji TVN zachwyciła nową figurą na czerwonym dywanie. Wybrała białą sukienkę, która pięknie podkreśliła jej kształty. Komplementom od internautów nie było końca. W ostatnim czasie każde kolejne zdjęcie Doroty było szeroko komentowane właśnie ze względu na jej niesamowitą przemianę. Teraz dla odmiany gwiazda pochwaliła się kadrami z wyprawy życia.
Dorota Szelągowska pochwaliła się wyprawą z przyjacielem
Dorota od kilku dni prowadzi w sieci relację z wyprawy kamperem po Islandii. Wiadomo, że nie wybrała się tam sama. Gwieździe towarzyszy aż dwóch przyjaciół. Jednego z nich darzy chyba szczególną sympatię. Jest nim Wojtek Friedmann, syn znanego aktora.
Podróżnik już nie pierwszy raz towarzyszy córce pisarki podczas wyprawy w nieznane. Są już w tak dobrej relacji, że w zimne noce spędzają nawet czas w jednym śpiworze, czym Dorota pochwaliła się w sieci:
Podwójny śpiwór propsy i oklaski. Jest ciepło, nawet gdy huragan chce wywrócić kamper – napisała.
Gwiazda zamieściła też szereg innych zdjęć, na których widać miejsce jej podróży. Przyznała, że jest oczarowana widokami:
Zwariowałam ze szczęścia! @wojtek_friedmann nie mam słów, tylko okrzyki radości
Wyprawa okazała się wyjątkowo udana, a więcej zdjęć, którymi pochwaliła się prezenterka, znajdziecie w galerii. Trzeba przyznać, że Islandia ma ogromny urok, zwłaszcza gdy zwiedza ją się w tak dobrze dobranym towarzystwie.
