Nowa księżna to niezłe ziółko! Nie tylko Kate ma serdecznie dość Meghan Markle!
Ostatnio media zalewane są informacjami na temat konfliktu księżnej Kate i Meghan Markle, ale to nie jedyne niepokojące nowiny z pałacu Kensington. Kilka tygodni temu personalna asystentka Meghan zrezygnowała ze swojego stanowiska i odeszła z pracy. Jej niespodziewane wypowiedzenie nadeszło zaledwie parę dni po tym, jak z urzędu zrezygnował sekretarz księcia Harry'ego. Dlaczego tak niespodziewanie zrezygnowali?
Na początku mówiło się, że asystentka Meghan zwyczajnie powołała się na problemy rodzinne i chciała skoncentrować się na życiu prywatnym. Dopiero teraz okazuje się, że księżna pokazała jej swój charakterek w całej okazałości. Nie jest nowością, że ukochana księcia Harry'ego ma "swoje za uszami" i podobno jest bardzo wymagającą osobą. W rodzinie królewskiej od czasu jej pojawienia się "na obrazku" panuje rozłam, a brytyjskie media szaleją z ekscytacji. Tymczasem okazuje się, że nie tylko Kate ma dość swojej szwagierki.
Według doniesień tabloidów z Wysp, asystentka Meghan zrezygnowała, bo czuła się terroryzowana przez swoją szefową:
Jej praca była pod wysokim ciśnieniem i ostatecznie było dla niej już za dużo. Meghan postawiła przed nią tak wielkie wymagania, że ostatecznie doprowadziła Melissę do płaczu - wyjawiło Mirror
Myślicie, że Markle opamięta się i nową asystentkę będzie traktowała lepiej?
