Redakcja „DDTVN” z niezwykłym gestem na rzecz społeczności LGBT+. Widzowie śpieszą z podziękowaniami
Dzień Dobry TVN. Redakcja wsparła społeczność LGBT
Dzień Dobry TVN to jedna z dwóch głównych polskich śniadaniówek. Format rywalizuje z Pytaniem na śniadanie TVP2. Aktualnie pasmo prywatnej stacji prowadzi rekordowa liczba duetów. Są to: Dorota Wellman i Marcin Prokop, Andrzej Sołtysik i Anna Kalczyńska, Małgorzata Ohme i Filip Chajzer, Paulina Krupińska i Damian Michałowski, Agnieszka Woźniak-Starak i Ewa Drzyzga, Krzysztof Skórzyński i Małgorzata Rozenek.
Dziś na wizji mogliśmy oglądać Filipa i Gosię, którzy stanowią jedną z najlepiej dobranych par. Jakiś czas temu Ohme opowiedziała Jastrząb Post o tym, jak przebiega jej współpraca z Chajzerem. Dziennikarka nie mogła przestać słodzić koledze.
Ja intuicyjnie wiedziałam, że partnera, z którym pracuję muszę lubić. Filipa lubię bardzo. My mamy taki synchron, że wiemy, kto ma gorszy dzień, kto się gubi. Są takie dni, kiedy wstajemy i z ust płyną słowa płynące miodem. A potem przychodzi taki dzień, kiedy jest gorzej, ciągle się mylisz i marzysz, żeby ten dzień się skończył. Wtedy jest ten partner, który uruchamia tzw. czujność ważki, ja wtedy widzę, że on jest gotowy do wsparcia i ratujemy się wzajemnie – otworzyła się przed naszą kamerą.
Dzień Dobry TVN. Redakcja wsparła społeczność LGBT
Filip i Małgorzata mieli dziś okazję gościć w studiu pierwszy chór osób LGBT+ w Polsce – Voces Gaudii. Członkowie grupy dali pokaz muzycznego talentu, a następnie zapozowali do wspólnego, okolicznościowego zdjęcia.
Wybór takich gości nie był przypadkowy. Z pewnością redakcja chciała w ten sposób pokazać swoje poparcie dla społeczności LGBT. Występ chóru zresztą bardzo spodobał się widzom, o czym świadczą recenzje zamieszczone w Internecie. Internauci z całego kraju dziękowali redakcji za zaproszenie ciekawych i przełamujących stereotypy gości, jak i samemu zespołowi.
Tak się cieszę, że mogłam Was poznać! Jesteście niesamowici!!! A ta aranżacja Wannabe była nadzwyczajna! Pozdrawiam każdą i każdego z Was z osobna i wszystkich razem!
Świat byłby piękniejszy gdyby ludzie tak jak oceniają , pomagali i akceptowali drugiego człowieka. Wspaniały występ chóru LBGT.
Piękni ludzie z pasją.
Świetnie, że zaprosiliście ten chór – to niektóre z zebranych przez nas wypowiedzi.
Poniżej zobaczycie, jak w dzisiejszym wydaniu zaprezentowali się prowadzący.
Dorota Wellman o środowisku LGBT
Sojuszniczką społeczności LGBT jest również inna prowadząca śniadaniówkę, a mianowicie Dorota Wellman.
Żaden prawdziwy rodzic, kochający swoje dziecko, nie odrzuca go z powodu orientacji seksualnej. Nie potrafię tego zrozumieć. W pracy spotykam się z historiami, które uświadomiły mi, jak niektórzy rodzice traktują swoje dzieci LGBT+: wyrzucają je z domu, biją, upokarzają, pozbawiają ludzkiej godności. Własne dziecko! – weteranka mediów mówiła w wywiadzie dla Repliki.
Wellman jest wdzięczna TVN za to, że stacja prowadzi inkluzywną politykę, wspierającą różnorodność.
Różnorodność jest teraz podstawą każdej nowoczesnej firmy i stanowi ogromną wartość. Ludzie o tym zapominają, ciągle chcą, żebyśmy wszyscy byli tacy sami. Jak myślę „tacy sami”, to mnie szlag jasny trafia. Nigdy nie będziemy tacy sami i chwała Najwyższemu, że nas zrobił różnymi – dodała.
Z większą liczbą przemyśleń Doroty na ten temat zapoznacie się tutaj.
Dzień Dobry TVN. Redakcja wsparła społeczność LGBT
Dzień Dobry TVN. Redakcja wsparła społeczność LGBT
Małgorzata Ohme, Filip Chajzer w Dzień Dobry TVN
GDYBY ONI NIE ATAKOWALI KATOLIKOW TO NIE BYLOBY ODWETU
To raczej katolik Jędraszewski atakował LGBT, a nie odwrotnie.
Bardzo cenię p. Wellman i najczęściej się z nią zgadzam. Jednak taka jej opinia jest naprawdę nie trafiona: „Różnorodność jest teraz podstawą każdej nowoczesnej firmy i stanowi ogromną wartość. Ludzie o tym zapominają, ciągle chcą, żebyśmy wszyscy byli tacy sami”. To błędne myślenie. Ludzie wcale nie chcą, żebyśmy wszyscy byli tacy sami. Wręcz przeciwnie. Interesują nas ludzie inni, o innych poglądach, innym spojrzeniu na świat. Uczymy się od siebie nawzajem. Jednak środowisko LGBT jest krzykliwe, roszczeniowe, wulgarne, obrażające symbole narodowe i chrześcijańskie itd. Za tę „różnorodność” ich nie lubimy. Ale też wiemy, że ludzie LGBT są też normalni. I do takich ludzi nic nie mamy i bardzo ich szanujemy p. Wellman.
Można być mądrym i można być głupim. Orientacja seksualna nie ma tutaj znaczenia.
Podobnie jak Anna również cenię panią Wellman, ale ta jej wypowiedź jest wg. mnie kompletnie od czapy. Podstawą każdej nowoczesnej firmy są wykwalifikowani i kompetentni pracownicy, pracujący pod kierownictwem równie wykwalifikowanego i kompetentnego Zarządu. Co ma do tego różnorodność seksualna? Do firmy przychodzi się pracować, czy uprawiać seks?
W naturze nie występuje homofobia. LGBT dzieci szatana
A Ty dziecko idioty i sam jesteś idiotą.
LGBT sama toleruję, ale nie podoba mi się, to manifestowanie swojej orientacji. Zupełnie niepotrzebnie. Na Paradach prezentują obsceniczne ruchy, wywalają jęzory i po co? To tylko ich obrzydza. Jakby nie mogli okazywać swoich uczuć w domu, czy w miejscach mniej widocznych. Ale nie, muszą szokować.
W pełni się zgadzam z Toja. Manifestowanie swojej orientacji jest okropne. W chórze powinny liczyć się wyłącznie umiejętności wokalne, a nie to co kto i z kim robi w łóżku. Orientacja seksualna nie jest wyznacznikiem ani zdolności artystycznych, ani zawodowych, ani żadnych innych – w tym również społecznych (przypisywanie osobom LGBT większej wrażliwości, czy empatii). Obsceniczne zachowania rażą mnie zawsze – nieważne, czy są w wykonaniu LGBT, czy hetero, chociaż faktycznie – takiego nagromadzenia rynsztokowych zachowań jak na Paradach trudno znaleźć gdzieś indziej. Razi mnie również sztuczne kreowanie tzw. społeczności LGBT+. Albo przyjmujemy, że wszyscy ludzie są równi niezależnie od tego co i z kim robią w łóżku i żyjemy sobie w zgodzie w jednym społeczeństwie, albo robimy dokładnie coś odwrotnego – dzielimy ludzi na hetero i nieheteronormatywnych, tworzymy sobie „społeczności” i rozpoczynamy segregację ludzi. Zaczynamy niewinnie od klubów i hoteli LGBT, toalet dla LGBT, chóru LGBT a skończymy na całych osiedlach dla LGBT, szkołach dla LGBT, zakładach pracy dla LGBT, urzędach dla LGBT, parkach, kinach czy teatrach dla LGBT i koniecznie osobnych wagonach metra, czy tramwajach z napisem „Nur für LGBT”. Taki czarny scenariusz rodem z III Rzeszy.
No i super
To fajnie, że w III dekadzie XXI wieku zaczynają walczyć o podstawowe prawa osób niehetero. Jestem z wykształcenia socjologiem, a z wyboru konserwatywnym katolikiem i trudno mi zrozumieć potworów odrzucających swoje dzieci z powodu orientacji seksualnej szczególnie, że najpewniej geny matki mają największe znaczenie i to niczyja wina. Tak jak niczyja, że dziecko urodzi się hetero! Co innego zły wybór potomka: nałogi, przemoc.
Ludzie nie rozumieją piękna natury – wolą żyć nienawistnymi ideologiami. W naturze nie występuje homofobia. To jest sztuczna patologia wykreowana przez ludzi nienawistnych i wykazujących się niską empatią. Dość często natomiast występuje homoseksualizm, jako naturalna, wrodzona orientacja seksualna. Wiedza i empatia pozwala nam być lepszymi ludźmi.
Pięknie Pani to wytłumaczyła . Szkoda, że Ci co powinni to przeczytać i wziąć sobie do serca tego nie zrobią.
Przeciez kazdy obywatel ma takie same prawa, nikt nikogo nie ocenia po tym co ma w majtkach i z kim śpi, jakie dodatkowe prawa chce miec społecznośc lgbt+Własnie takie akcje stygmatyzuja tych ludzi
Panie „katolik” (zapożyczyłeś nazwę od Nitrasa czy Tuska?) :
1/ W 2019 ostatecznie potwierdzono naukowo, że nie ma pojedynczego genu homoseksualizmu.
2/ LGBT to proletariat marksistowski. Odszukaj analogie w historii chociażby bliskiej ci Rosji.
3/ Działaczami LGBT jest TW Panna czyli Jolanta Gontarczyk vel Lange, działaczem LGBT był Krzysztof F. … innych sobie sam dopisz.
Z ciebie taki sam socjolog jak i katolik, równie wykształcony jak i konserwatywny… he he he
Ależ nikt w Polsce nie odbiera praw podstawowych osobom niehetero. Mają prawa do życia, wolności i bezpieczeństwa osobistego. Nie torturuje się ich i nie czyni niewolnikami, ani nie zmusza do pracy przymusowej. Mają prawo do wolności sumienia i wyznania, wolności słowa, prawo do prywatności i poszanowania danych osobowych. Bez względu na orientację mają prawo do sądu, prawo do obywatelstwa, prawo do wolnych wyborów. Mają wolność zgromadzeń i stowarzyszeń. Mają prawo do prawo do swobodnego poruszania się i osiedlania. Nikt też osobom niehetero nie zabiera paszportów i mogą swobodnie opuszczać nasz kraj i do niego wracać. Mają prawo do edukacji na poziomie podstawowym, prawo do pracy i wyboru zatrudnienia, prawo do ochrony zdrowia, prawo do swobodnego uczestnictwa w życiu kulturalnym. Mają prawo do własności, zarówno indywidualnie, jak i wespół z innymi (nie ma przeszkód by para np. gejów, kupiła sobie dom, czy samochód we współwłasności, czy dziedziczyła po sobie – wystarczy zadbać o zapis testamentowy). Zadziwia mnie opinia, że prawa podstawowe osób niehetero są łamane i dopiero teraz w III dekadzie XXI wieku rozpoczyna się walka o nie. A co w np. I, czy II dekadzie XXI wieku nie mieli np. praw wyborczych, a więzienia były pełne skazanych za uprawianie nieheteroseksualnej miłości? W mojej ocenie osoby niehetero prawa podstawowe to mają takie same jak każdy inny obywatel, a zaczynają walczyć o przywileje.