Dagmara Kaźmierska promowała książkę o pobycie w więzieniu. W cętkach wyglądała jak "Catwoman"! Tylko ona mogła sobie pozwolić na taki look
Dagmara Kaźmierska przed sześcioma laty zaczęła występować w show Królowe życia, dzięki któremu podbiła swoją popularność do granic możliwości. Choć stała się jedną z twarzy TTV, to nie obyło się bez kontrowersji. Baczni obserwatorzy życia publicznego zaczęli jej wypominać to, że odbyła wyrok pozbawienia wolności za sutenerstwo.
W listopadzie 2021 roku na rynku wydawniczym ukazała się książka Dagmary pt. Prawdziwa historia Królowej Życia. Dzięki niej fani dowiedzieli się więcej o pobycie idolki w więzieniu. Szczególnie otworzyła się ona na temat tego, w jaki sposób "odsiadka" wpłynęła na zdrowie psychiczne jej małoletniego wówczas syna, Conana.
Kiedy mnie zamknęli, dla Conana zaczął się horror. Psychika siadła mu zupełnie. (…) Conan nie był przygotowany na to, że mnie zabraknie, bo wcześniej nie rozstawaliśmy się ani na moment. Conan nigdy nie obudził się, żeby mnie przy nim nie było. Nie znał tego uczucia, że mamy nie ma blisko. Dlatego, kiedy mnie zabrakło, nic nie mogło mu mnie zastąpić – pisała.
Wątek więzienia rozwinęła w drugiej części swojego bestselleru – Prawdziwa historia Królowej Życia. Za kratami. W środę odbyło się premierowe spotkanie autorskie z udziałem autorki książki, które poprowadziła Odeta Moro.
Dagmara Kaźmierska promowała nową książkę. Stylizacja
47-latka tego wieczoru wybrała mistrzowską stylizację. Wbiła się w spódnicę w cętki, futerko w paski i beżowe buty na wysokim obcasie. Miała długie, rozproszone blond loki, które wyczarowała na głowie specjalnie na tę okazję. Jej look uzupełniały kolczyki i pierścionki. Musimy przyznać, że wyglądała naprawdę "drapieżnie"!
Nowe zdjęcia "królowej życia" zobaczycie w galerii pod tekstem.
O czym jest nowa książka Dagmary Kaźmierskiej
Jak podaje wydawca książki Prawdziwej historii Królowej Życia, Dagmara wdroży w niej czytelników w meandry swojej działalności przestępczej. Ponadto z autobiografii dowiemy się nieco o jej dzieciństwie i pobycie w Niemczech.
"Królową byłam zawsze. Od wielu lat wiem, jak smakuje sława. W Kotlinie Kłodzkiej znali mnie wszyscy. Nie ma się czym chwalić, kryminał to nie pierwszy rząd w operze. Ale gdybym udawała, że tego nie było, byłabym hipokrytką. Nie będę opowiadać bzdur, że byłam na wczasach w Ameryce. Nie zamierzam też ronić teraz krokodylich łez. One nie zmażą tego, co było. Zdawałam sobie sprawę, że igram z prawem. Wiedziałam, że prędzej czy później będę musiała za to zapłacić. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło – gdyby nie więzienie, nie trafiłabym do telewizji i nie doceniłabym też wielu innych rzeczy, nad którymi się wcześniej nie pochylałam. Teraz zna mnie cała Polska". Jak wyglądało dzieciństwo Królowej Życia, dlaczego nie została na stałe w Niemczech oraz czy miłość wszystko wybacza i jest w stanie pokonać wszelkie przeciwności losu? – podało wydawnictwo.
Czujecie się zachęcani do sięgnięcia po tę lekturę?
