Jak tak można potraktować kobietę?! Królowa życia żali się na brak powodzenia. Wszystko przez jej eks
Dagmara Kaźmierska od kilku lat jest jedną z najpopularniejszych celebrytek w kraju. Wszystko za sprawą programu Królowe życia. Do show-biznesu wdarła się szturmem i zrobiła karierę na miarę Kardashianek. Od momentu, gdy wzięła udział w reality show, codzienność diametralnie się zmieniła. Zaczęła wzbudzać ogromne zainteresowanie fanów. Wszystko przez nietuzinkową osobowość, ogromne poczucie humoru i szczerość. Celebrytka nigdy nie ukrywała, że ma za sobą kryminalną przeszłość. Czas spędzony w więzieniu opisała w dwóch książkach.
Chociaż Królowe życia zniknęły jak na razie z anteny, to sława Dagmary nie gaśnie. Fani nieustannie interesują się tym, co słychać o ich ulubienicy. Wiadomo, że nowy rok przywitała podczas egzotycznego wyjazdu. W sieci pochwaliła się kilkoma fotografiami z rajskiego urlopu. Po powrocie udzieliła wywiadu, w którym rozgadała się o związku.
Dagmara Kaźmierska nie może znaleźć partnera. Dlaczego?
Dagmara ma za sobą jedno nieudane małżeństwo. Jej były mąż również ma za sobą kryminalną przeszłość — odsiadywał wyrok za morderstwo. Chociaż od dawna Kaźmierska jest singielką, to niestety nie może znaleźć sobie partnera. Atrakcyjna blondynka narzeka na brak powodzenia.
Ja nie mam w ogóle brania. (...) Marzyłam, żeby koledzy z klasy dali mi jakąś karteczkę, że chcą ze mną chodzić, ale tak nie było. Chodziliśmy kraść śliwki, czereśnie. Takich miałam kolegów. Nigdy nikt ze mną nie chciał chodzić, bo byłam ich kumpelą – żaliła się w rozmowie z Plotkiem.
Gwiazda przyznała, że spowodowane jest to jej byłym mężem i tym, że nadal wzbudza strach.
Z Kaźmierskim byłam ponad 20 lat, więc nawet nikt nie śmiał spojrzeć w moją stronę. I chyba to się ciągnie w moim mieście dalej, bo koledzy mi mówią, że to chodzi o mojego męża – żali się i dodaje: Ale on ma swoje życie, nie ma nic do mojego – wyjaśniła.
Syn Dagmary twierdzi jednak, że być może to wszystko przez specyficzny charakter jego mamy.
Ja też nie jestem tak zachęcająca, bo kobiety kokietują (...), a ja, jak ktoś się mną zainteresuje, to spojrzę źle i już facet idzie. Nie jestem dobra w podrywaniu. No i jestem sama (...). I tak jak mówi mój Conanek: "Mamo, masz charakter, jaki masz i tracisz przy bliższym poznaniu". No więc dalej jestem sama – dodała.
Trzeba przyznać, że pod względem uczuciowym życie Dagmary nie jest usłane różami.
