Conan nadaje z wakacji, a fan pyta: "Skąd masz hajs i wolne w szpitalu?". Odpowiedź taka, że nikt już nie napisze podobnych rzeczy

Dagmara Kaźmierska weszła do show-biznesu dzięki udziałowi w programie Królowe życia. U jej boku występował tam między innymi jej syn, Conan Kaźmierski. Gwiazda nie ukrywa, że chłopak nie miał w życiu lekko. Bardzo przeżył chwile, gdy musiał rozstać się z mamą.

Conan Kaźmierski

Robert Sienkiewicz

25 stycznia 2023, 07:00

Kiedy mnie zamknęli, dla Conana zaczął się horror. Psychika siadła mu zupełnie. (…) Conan nie był przygotowany na to, że mnie zabraknie, bo wcześniej nie rozstawaliśmy się ani na moment. Conan nigdy nie obudził się, żeby mnie przy nim nie było. Nie znał tego uczucia, że mamy nie ma blisko. Dlatego, kiedy mnie zabrakło, nic nie mogło mu mnie zastąpić – jego mama wyznała w swojej autobiografii.

Na szczęście dziś Conan wiedzie dobre, poukładane życie. Studiuje na trzecim roku medycyny i marzy o karierze lekarza. Młodego mężczyznę w jego postanowieniach wspiera mama i piękna dziewczyna, Ewa, która trzyma się z dala od mediów.

To nie jest ten typ. Ten świat jest bardzo drapieżny. Tu trzeba się rozpychać rękami i nogami. Ona nie ma w ogóle parcia. Ona ma inne priorytety w życiu. To nie jest pusta lala, która chce być w telewizji ponad wszystko. To jest bardzo wartościowy człowiek. Ona wiedziała, kim ja jestem, znała mnie, ale o dziwo nie była mną przerażona aż tak bardzo – zachwalała Ewę Dagmara dla Jastrząb Post.

Conan Kaźmierski "zgasił" wścibskiego fana

W weekend Conan wrzucił na swój profil na Instagramie zdjęcia, wykonane podczas wakacji na Czarnym Lądzie. Niestety, wśród internautów nie zabrakło złośliwców. Jeden z nich zapytał chłopaka, skąd bierze pieniądze na wycieczki.

Ciekawe skąd masz hajs na to i wolne w szpitalu? Weź coś wyślij i ja się napiję.

Conan, gdy to przeczytał, postanowił zareagować, ustawiając internautę do pionu.

Nie interesuj się bo kociej mordki dostaniesz drogi internauto, albo zainteresuj się jeszcze bardziej (na tyle, na ile pozwalam w internecie) to może i Ty podniesiesz standardy – pouczył złośliwca.

Następnie zauważył, że fan, wypisując takie rzeczy, tylko marnuje swój czas.

Tymczasem przelewaj dalej frustracje marnując swój, jak widać tani czas – podsumował.

Po takiej ripoście internauta dwa razy się zastanowi, zanim zada komuś równie wścibskie pytanie.