Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski wydadzą fortunę na remont willi. Oto dokładne wyliczenia
Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski oficjalnie potwierdzili, że są w związku w październiku zeszłego roku. Wówczas przebywali razem na wakacjach w Izraelu i Autonomii Palestyńskiej. Potem jeszcze sporo podróżowali. Gdy byli w Nowym Jorku, Maciek oświadczył się partnerce. Z kolei tej zimy para spędzała czas z dziećmi Cichopek na północy Włoch: w Wenecji, Mediolanie i alpejskich kurortach narciarskich.
Przed kilkoma miesiącami do mediów trafiła informacja, jakoby para dziennikarzy telewizyjnych chciała zbudować nowy dom. Doniesienia okazały się przedwczesne. Finalnie zakochani zdecydowali o wyremontowaniu domu Kurzajewskiego w Starej Miłosnej. W budynku znajdzie się miejsce zarówno dla pary, matki Macieja – Teresy Kurzajewskiej, jego synów – Franciszka i Juliana oraz dla dzieci Cichopek – Adama i Heleny.
Na posesji Maćka w Starej Miłosnej ma ona swój kameralny domek i bardzo go lubi. Nietrudno też zgadnąć, że tak jak większość seniorów wyznaje zasadę, że „starych drzew się nie przesadza”. Do swojego dawnego pokoju chce też wrócić z zagranicznych wojaży Julek Kurzajewski, który obecnie uczy się w Holandii w ramach specjalnego programu wyjazdowego dla licealistów. Adaś (13 l.) i Hela (9 l.) – dzieci Kasi – dawno już pokochały również to miejsce – przekazał Super Expressowi.
Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski: ile wydadzą na remont?
Przywołany przed chwilą tabloid znów przyjrzał się sprawie remontu. Redakcja SE skontaktowała się z Kurzajewskim i nieco pociągnęła go za język. Maciej potwierdził wcześniejsze doniesienia. Miejsce w domu znajdzie się dla każdego z najbliższej rodziny.
Każda z osób, które kochamy, znajdzie tam swoje bezpieczne, komfortowe miejsce do mieszkania – powiedział ulubieniec widzów TVP.
Następnie wyjaśnił, czy remont mocno nadwyręży jego budżet.
Wybraliśmy taki wariant, pewnie jak większość z naszych rodaków w dzisiejszych czasach, którzy planują remonty swoich domów i mieszkań, by był jak najbardziej praktyczny. Abyśmy nie musieli podchodzić do tego z pewną rozrzutnością, a tak, by każda złotówka wydana na to przedsięwzięcia była możliwie jak najlepiej wydaną złotówką. Aby efekt był najlepszy, jaki tylko może być – wyłożył.
Redakcja – mimo wszystko – przeanalizowała, ile pracownicy śniadaniówki wydadzą na remont rodzinnego gniazda. Stołeczny fachowiec ocenił dla niej, że na remont czterokondygnacyjnego budynku będzie trzeba wydać nawet milion złotych. Oto przedstawiony przez dziennikarzy kosztorys: za trzy łazienki i osobną ubikację będzie trzeba zapłacić 150 tys., kuchnię – 160 tys., za sypialnię i garderobę – 150 tys., salon z jadalnią wraz z wyposażeniem – 120 tys., za przedpokój – 30 tys., pokoje dla pani Teresy, pociech oraz gości – 190 tys., za wymianę instalacji hydraulicznych i elektrycznych – 150 tys., a za nieprzewidziane wydatki – 50 tys.
Niestety, inflacja szczególnie dotknęła branżę budowlaną, zwłaszcza ceny materiałów.
