Piasek nabija się z Andrzeja Dudy w „TzG”. Cała Polska usłyszała pełne szydery słowa o chorobie
Ojciec prezydenta Andrzeja Dudy, Jan Duda, w rozmowie z Newsweekiem stanął w obronie uchwały anty-LGBT i podkreślił, że akty agresji wobec osób LGBT w Polsce są wyolbrzymiane. Dużo większym zagrożeniem według profesora są popularne obecnie twierdzenia o możliwości wyboru płci.
Czynniki kulturowe to efekty promowania tych [homoseksualnych - red.] skłonności. Po prostu homoseksualizm jest w znacznym stopniu zjawiskiem zaraźliwym. Twierdzenie, że płeć to jest kwestia wyboru, które staje się u nas modne, utrudnia dzieciom rozwój psychofizyczny – mówił.
Jego słowa wywołały wielką burzę w mediach. Został nawet nominowany do Biologicznej Bzdury Roku 2021 przez twórcę strony To tylko teoria. Z jego teorii zakpił także Andrzej Piaseczny w 4. odcinku Tańca z gwiazdami.
Taniec z gwiazdami 12. Andrzej Piaseczny kpi ze słów ojca prezydenta
Andrzej Piaseczny od wielu lat jest obecny w polskim show-biznesie. Regularnie koncertuje, a także tworzy nowe piosenki. Niedawno wydał płytę 50/50. Pojawiły się na niej utwory, które powstały we współpracy z innymi artystami. Przy okazji dokonał głośnego coming outu i przyznał się do tego, że jest gejem.
Piosenkarz spełnia się nie tylko jako wokalista, ale także dzieli się swoimi doświadczeniami z innymi. Pojawiał się na antenie Telewizji Polskiej, gdzie był trenerem w popularnych programach. Przez kilka sezonów gościł w The Voice of Poland, potem w The Voice Senior. Od niedawna jest związany z Polsatem i jest jednym z jurorów Tańca z gwiazdami. Andrzej Piaseczny miał mocny debiut przed kamerami. Gdy wszedł do studia, natychmiast zażartował z Telewizji Polskiej:
Z przyzwyczajenia poszedłem do innego studia, ale tamta telewizja postawiła barykady, więc jestem – zażartował.
Przypomnijmy, że w budynku ATM, gdzie jest nagrywany Taniec z gwiazdami, mieści się również studio The Voice d Poland. W czwartym odcinku tanecznego show z kolei zakpił ze słów wspomnianego już Jana Dudy. Kiedy Izabela Janachowska zapowiedziała Andrzeja Piasecznego i nazwała go ekspertem od miłości, ten natychmiast odparował.
Nie wiem, czy państwo wiecie, od wczoraj w internecie krąży nieśmiała teza pewnego naukowca, że ode mnie można się czymś zarazić. Otóż można się zarazić... wysokimi notami dla uczestników - powiedział.
Jak widać, Piasek coraz odważniej pozwala sobie w formacie.
