Agnieszka Woźniak-Starak wspomina męża kilka tygodni przed rocznicą tragedii. To zdjęcie powstało tuż przed śmiercią Piotra

Agnieszka Woźniak-Starak od prawie dwóch lat razem z Ewą Drzyzgą prowadzi program Dzień Dobry TVN. Panie są pierwszym żeńskim duetem w śniadaniówce i zbierają wiele pozytywnych recenzji. Dziennikarka do pracy w telewizji wróciła po sporek przerwie, która sobie zrobiła po tragicznej śmierci męża. Zaczęła od radia, żeby w końcu trafić do porannego programu.

Agnieszka na co dzień mieszka w pięknej posiadłości w podwarszawskim Konstancinie (zdjęcia tutaj). Towarzyszą jej czworonożni przyjaciele, którzy pomogli gwieździe przetrwać trudne chwile. Jak zdradziła w wywiadzie z cyklu Into the Leader’s Mind, być może nadejdzie dzień, gdy całkowicie poświęci się zwierzętom i raz na zawsze ucieknie od zgiełku miasta.

Woźniak-Starak jest także aktywną użytkowniczką Instagrama, gdzie dzieli się z liczna grupa fanów swoimi przemyśleniami, projektami, czasem pozwala sobie odkryć nieco więcej. W niedzielę wspominała zmarłego męża.

Piotr Woźniak-Starak zginął w wypadku na jeziorze Kisajno w sierpniu 2019 roku. Jego śmierć wstrząsnęła Polską. Młody, pełen pasji producent miał jeszcze tyle do zaoferowania. Kilka dni przed tragedią odwiedził ukochaną żonę, Agnieszkę w pracy. Wydawało się, że świat leży u jego stóp. Był młody, niezwykle zdolny, właśnie zaczął realizować się w świecie filmowym, gdzie z powodzeniem kręcił kolejne produkcje, które były znakomicie odbierane przez widzów i krytyków. Brakowało niewiele czasu do premiery jego najnowszego filmu Ukryta gra, a także miał całe mnóstwo innych planów, których nie zdążył zrealizować, w tym spełnienie swojego największego marzenia, czyli wyreżyserowania własnego dzieła.

O młodym producencie pamiętają współpracownicy i ludzie, z którymi pracował przy filmach, ale przede wszystkim nie zapomina o nim Agnieszka. W niedzielę opublikowała zdjęcie, na którym widzimy Piotra z ich ukochanym psem Vladem, który właśnie dołączył do ich rodziny - na kilka tygodni przed tragedią. Szczeniak skradł wówczas serce małżonków. To wzruszająca publikacja, która dowodzi, jak ważny dla dziennikarki był jej mąż.