Natalia Kukulska o przyjaźni z Małgorzatą Kożuchowską: "Jest całą sobą matką". Podobnie mówi o jeszcze jednej gwieździe

Natalia Kukulska z show-biznesem związana jest od pierwszych dni życia. Wszystko za sprawą znanych rodziców. Jej mama, Anna Jantar, była wybitną piosenkarką, a ojciec, Jarosław Kukulski, muzykiem, który stworzył największe hity wszech czasów. Piosenkarka w branży rozrywkowej nawiązała wiele cennych przyjaźni.

Natalia Kukulska, Małgorzata Kożuchowska

Paulina Pucuła

17 grudnia 2020, 10:00

Natalia Kukulska o przyjaźni z Małgorzatami – Sochą i Kożuchowską

Z Natalią przyjaźni się wielu artystów, którzy wspierają ją przy najróżniejszych muzycznych projektach. Ale nie tylko z muzykami i wokalistami gwiazda utrzymuje dobre relacje. Do grono jej serdecznych koleżanek zaliczają się również aktorki – wśród nich Małgorzata Kożuchowska.

Kukulska w rozmowie z reporterką Jastrząb Post zdradziła co nieco na temat tego, jaka prywatnie jest była gwiazda M jak miłość. Zachwytom nie ma końca:

Bardzo szanuję Małgosię. Jest fantastyczną aktorką, bardzo ciepłą, miłą osobą, która imponuje mi tym, jak jest wspaniale zorganizowana. Wiem, że jest całą sobą matką, nie na pół etatu. Jest bardzo rodzinna. Wiem, że nie zaniedbuje tej warstwy, jednocześnie wspaniale potrafi dbać o siebie i jest perfekcyjna. Taka ikona. A przy okazji bardzo normalna i ciepła, bo w naszym świecie to nie jest takie oczywiste.

Artystka przyjaźni się z jeszcze jedną Małgorzatą – Sochą. Obie gwiazdy wiele łączy, podobnie jak ich córeczki. Na początku roku Laura i Basia razem świętowały urodziny.

Pozdrawiamy wszystkie Małgosie. Z Małgosią Sochą też mnie wiele łączy i dokładnie to samo mogłabym o niej powiedzieć. W tej branży są też takie osoby, z którymi można nić porozumienia znaleźć. Byłoby wspaniale, żeby ta nasza branża miała szansę zacząć działać, bo usychamy trochę bez tego, a widać, że publiczność również nas potrzebuje. Żeby było co czytać, czego słuchać, było co oglądać. Fajnie jak byśmy teraz mogli zacząć pracować.

Poniżej cała rozmowa, którą przeprowadziliśmy na planie świątecznego odcinka Jakiej to melodii.