Pożar kolejnego domu wyremontowanego w "Nasz nowy dom"! Załamana Katarzyna Dowbor komentuje tragedię
Katarzyna Dowbor jest twarzą programu Nasz nowy dom i jego prowadzącą. Format zmienia życie wielu osób, bardzo szybko podbił serca widzów i już od lat gości na antenie Polsatu. Dziennikarka wraz z fachowcami odwiedza rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji i w ciągu kilku dni ekipa pod jej nadzorem ratuje rozpadające się budynki, a domownicy zyskują szansę na lepszą przyszłość.
08.04.2022 20:00
Początki programu jak się okazuje nie były łatwe, ani dla Dowbor, ani dla jej ekipy. Zresztą jego kulisy i historie uczestników do dziś niejednokrotnie wzbudzają spore poruszenie. Widzowie chętnie też dowiadują się, jak potoczyło się życie bohaterów show. Niestety kilkoro z nich ponownie doświadczył los. Właśnie media doniosły, że pożar strawił dom państwa Pękalów, którzy kilka lat temu wzięli udział w programie.
Nasz nowy dom: pożar domu państwa Pękalów
23 marca doszło do kolejnego pożaru domu, który został wyremontowany w programie Nasz nowy dom. Małżeństwo z Wąwolnicy pod Lublinem jest rodziną zastępczą dla małej Patrycji. Dziadkowie starają się też odzyskać drugiego wnuczka, który przebywa w domu dziecka. To ich dotknęła tragedia. Ogień strawił ścianę i dach ich lokum. Z żywiołem walczyły dwa zastępy straży pożarnej i trzy jednostki OSP. Całe szczęście, że w budynku akurat nikogo nie było. Pan Zenon pracował na zewnątrz, pani Bogusława była w pracy, a wnuczka w szkole.
To był szok. Od tamtej pory chodzę i płaczę. Nie mogę w to uwierzyć - mówiła Faktowi pani Bogusława, zanosząc się płaczem.
Dziennika donosi, że kobieta, gdy dowiedziała się, że jej dom płonie, zemdlała. Akcja gaśnicza trwała prawie trzy godziny, a straty są ogromne. Wstępnie wyceniono je na 60 tysięcy złotych. Dom nie nadaje się do mieszkania, ale rodzina zdecydowała, że w nim zostanie.
Zostaliśmy bez ogrzewania, z wyciętą dziurą w dachu, zniszczoną ścianą. Mieszkamy na parterze, które mniej ucierpiało. W całym budynku nadal czuć swąd spalenizny. Zalana podłoga na dole nadaje się do tylko wymiany – opowaida pan Zenon.
Znajomi rodziny utworzyli w sieci zbiórkę pieniędzy na odbudowę ich domu, bo koszta przekraczają ich możliwości. Dom niestety nie był ubezpieczony.
Pożar nie był niczyją winą, to był nieszczęśliwy wypadek, drewniana ściana domu zapaliła się od kominka. Ogień pojawił się na ścianie przy kominie między elewacją, a ścianą z karton gipsu - napisano na stronie zbiórki.
Fakt skontaktował się z Katarzyną Dowbor, która bardzo wszystko przeżyła:
Dokładnie pamięta i dziadków i Patrycję, która w momencie udziału w programie "Nasz nowy dom" miała 5 lat. Warunki w ich domu były bardzo trudne, budynek miał zaledwie 20 metrów. Dzięki ekipie Polsatu rodzina w końcu zamieszkała w godnych warunkach - donos dziennik.
Po doniesieniach o kolejnym pożarze domu po remontach show Polsatu internauci zaczęli się zastanawiać, czy przypadkiem wina nie leży po stronie ekipy Naszego nowego domu.
My oddajemy dom i w tym momencie jest on już własnością tych ludzi. Nie każemy im robić czegoś po naszemu, oni robią wszystko po swojemu. Przez cztery lata wszystko działało idealnie i ten dom funkcjonował, a my tych ludzi nie ubezwłasnowolniamy, sami mogą dokonywać zmian w swoim domu. Jego mieszkańcy muszą sami o niego dbać, bo są dorosłymi ludźmi - odniosła się do zarzutów Katarzyna Dowbor.
Wiadomo także, że produkcja programu pozostaje w kontakcie z wójtem gminy, w której mieszkają pani Bogusława i jej rodzina i kontrolują rozwój wydarzeń.
