Śliczna córka Jolanty Fraszyńskiej i Roberta Gonery dostała nominację do Oscara. Wielki sukces ma w zasięgu ręki

Nastazja Gonera, to córka Jolanty Fraszyńskiej i Roberta Gonery. Zakochani poznali się jeszcze na studiach i razem wkraczali w świat show-biznesu. Przez ten czas byli uznawani za jedną z najpiękniejszych par w branży. Pomimo tego, że doczekali się wspólnego dziecka, nie udało im się przetrwać próby czasu. Małżeństwo aktorskiej pary rozpadło się zaledwie po czterech latach. Jolanta  długo jednak nie była sama i po raz kolejny wyszła za mąż i urodziła drugą córkę. Niestety również ten związek okazał się pomyłką. Po kolejnym rozwodzie musiała skorzystać z pomocy terapeuty, który okazał się być też miłością jej życia. Gwiazda od 12 lat tworzy związek z Tomaszem Zielińskim, a nawet planują ślub, o czym donosiła kolorowa prasa.

Pomimo rozwodu z pierwszym mężem nadal łączyły ich bardzo poprawne wręcz przyjacielskie relacje. Małżonkowie zgodnie dzielili się opieką nad córką i po wielu latach cały czas są dla siebie wsparciem.

Nastazja Gonera urodziła się w 1990 roku. Teraz jest już dorosłą kobietą i chociaż nie pojawia się na ekranach, to podobnie jak rodzice swoją przyszłość postanowiła związać ze światem filmu. Jest studentką Wydziału Reżyserii Filmowej i Telewizyjnej PWSFTViT w Łodzi. Ma ona w swoim dorobku już kilka etiud, filmów krótkometrażowych i dokumentalnych. We wszystkich była odpowiedzialna za scenariusz i reżyserię. Może się też pochwalić współpracą z Andrzejem Wajdą. Pracowała jako jego asystentka na planie filmu Powidoki.

Teraz ma szansę otrzymać studenckiego Oscara. Film reżyserowany przez nią otrzymał nominację do Student Academy Awards. Film Pierwsze lato końca świata powalczy w kategorii Najlepszy film krótkometrażowy z sześcioma innymi tytułami. Wszystkim Nastazja pochwaliła się w social mediach.

https://www.facebook.com/nastazja.gonera/posts/10225911628958978

Film młodej reżyserki ma już na swoim koncie jedną nagrodę. Otrzymał Srebrnego Lajkonika za najlepszy film krótkometrażowy podczas 61. Krakowskiego Festiwalu Filmowego. Nie pozostaje nam nic innego jak trzymać kciuki za sukces Nastazji.