Monika Mrozowska zdradziła płeć i imię dziecka. Wybór nie jest przypadkowy – ma przynieść jej szczęście
Monika Mrozowska długo ukrywała czwartą ciążę. Chociaż była aktywna w social mediach, zdjęcia kadrowała tak, by nie było widać rosnącego brzuszka. Dopiero we wrześniu potwierdziła radosne wieści. Pokazała krągłości i ujawniła, że połowę czasu oczekiwania ma już za sobą.
08.01.2021 | aktual.: 08.01.2021 18:13
Przyszła mama nie tylko pokazuje nowe zdjęcia w sieci, ale także chętnie wypowiada się na temat zbliżającego się porodu. Niedawno ujawniła, że urodzi przez cesarskie cięcie. Takie rozwiązanie daje jej poczucie bezpieczeństwa oraz komfort psychiczny:
Jestem po trzech cesarskich cięciach, które nie były moim pomysłem, ale tak zadecydowali lekarze. Teraz mój poród również odbędzie się przez cesarskie cięcie. Daje mi to poczucie bezpieczeństwa, że będę dokładnie znała dzień i godzinę, kiedy się to odbędzie — komentowała w Plejadzie.
Tuż przed porodem pojawiły się pewne problemy. Aktorka musiała wybrać nowy szpital i lekarza prowadzącego. Placówka, w której chciała rodzić, od niedawna przyjmuje jedynie pacjentów, u których wykryto koronawirusa.
Monika Mrozowska: płeć i imię czwartego dziecka
Mrozowska długo nie zdradzała płci i imienia czwartego dziecka. Dopiero po nowym roku przerwała milczenie. Wczoraj na Instagramie dodała nowe zdjęcie, na którym pozuje ubrana w piękną, niebieską suknię.
Aktorka w opisie ujawniła, że powita na świecie synka, który otrzyma imię Lucjan. Wybór nie jest przypadkowy – Monika wierzy, że chłopiec przyniesie jej szczęście:
Tam w środku siedzi... Lucek. Mówimy na niego #luckyluke, bo przy całej masie dziwnych rzeczy, która wydarzyła się w zeszłym roku ( i jak widać ma kontynuację w obecnym ) on ma być czystym szczęściem.
Internauci w komentarzach trzymają kciuki za szczęśliwe rozwiązanie:
- Lucjan to piękne imię, doskonały wybór.
- Fajnie będzie miał z Wami Lucek.
- Świetnie wybraliście. Czekamy na szczęśliwe wieści.
Czwarte dziecko Moniki Mrozowskiej pojawi się na świecie lada moment. Czekamy więc na pierwsze zdjęcie dziecka.
