Monika Miller z upiornym strojem na Halloween. "Będę straszna czy słodka?"

31 października część ludzi obchodzi Halloween. Z tej okazji organizują imprezy i przebierają się w upiorne stroje rodem z filmów grozy.

ZOBACZ TEŻ: TYLKO U NAS! Skolim otworzył stację benzynową. Ile wydał i co ma w planach? "Flamingi, dużo różu"

Do zabawy dołącza wiele gwiazd polskiego show-biznesu. W tym gronie znalazła się Monika Miller. W piątek celebrytka pochwaliła się swoim przebraniem.

Na Halloween Monika Miller miała na sobie efektowny, mroczny strój inspirowany motywem czaszki. Jej twarz była pomalowana w stylu przypominającym czaszkę, z kontrastującymi barwami czerni i bieli, które podkreślały kontury kości.

Miała długie, jasne włosy w odcieniu platynowego blondu z lekkim, turkusowym refleksem, a całość oświetlona była czerwonym i zielonkawym światłem, co dodawało całości intensywnego, nieco upiornego charakteru.

Ubrana była w czarny, dopasowany strój z odkrytymi ramionami, ozdobiony krzyżem na dekolcie i widocznymi tatuażami. Jej stylizacja łączyła elementy gotyckie i artystyczne, tworząc bardzo wyrazisty, "creepy" halloweenowy wygląd.

W tym roku będę straszna czy słodka? – zapytała w opisie kadru.

Monika Miller jest znana przede wszystkim jako modelka i influencerka. Zdobyła popularność również dzięki temu, że jest wnuczką byłego premiera Leszka Millera, co zwróciło na nią uwagę mediów. Poza tym dała się poznać z udziału w programach telewizyjnych, m.in. w "Tańcu z gwiazdami" oraz występów w serialu "Gliniarze".

ZOBACZ TEŻ: Barbara Kurdej-Szatan w ODWAŻNEJ sesji zdjęciowej. Fani ZACHWYCENI