Misiek Koterski potwierdził, że wrócił do Marceli Leszczak. Zdjęcie świetne. A opis? Nie wszystkim przypadnie do gustu

Sielanka jednak się skończyła. Para nie wytrzymała próby czasu, zamknięcia spowodowanego koronawirusem i kilka miesięcy po lock downie, który okazał się być testem dla ich relacji, ogłosili, że się rozstają.

Koterski bardzo szybko znalazł pocieszenie w ramionach Dagmary Bryzek, z którą zaczął pojawiać się na imprezach. Jednak to uczucie nie przetrwało długo.

Niedługo po tym, jak Koterski i aktorka podjęli decyzję o rozstaniu, mężczyzna ponownie zwrócił uwagę na byłą partnerkę. Pod jednym z opublikowanych przez nią na Instagramie zdjęć zostawił komentarz, w którym zachwycał się jej urodą.

Misiek pochwalił się w sieci tym, że kupił nowe auto, co nie umknęło uwadze Marceli, która pod postem zapytała, czy zabierze ją na przejażdżkę.

Nie było jednak żadnego oficjalnego potwierdzenia, że do siebie wrócili. Aż do sobotniego wieczoru.

Misiek Koterski po rozstaniu z Marcelą Leszczak udzielił wywiadu, w którym nie wykluczał powrotu do matki syna, co wyznał w dosyć kontrowersyjny sposób:

Jak pisaliśmy wyżej, pojawiły się pogłoski, że Marcela i Misiek są ponownie razem, ale dopiero w sobotni wieczór pojawiło się potwierdzenie. Koterski zamieścił na Instagramie zdjęcie, na którym Leszczak czesze mu włosy wielkim grzebieniem i napisał:

Pod postem nie brakuje gratulacji, ale nie wszystkim internautom spodobał się opis, który sugerował, że to Marcela zainicjowała zejście.

Jak myślicie, czy tym razem im się uda?