Michelle Pfeiffer postawiła na TO, by zachować sylwetkę godną bogini. Nie wierzymy, że aktorka ma już 65 lat!

Aktorka rozwiała wątpliwości już na samym wstępie wywiadu, którego udzieliła express.co.uk.

Co w takim razie robi gwiazda, by wyglądać tak, jak wygląda?

Zdradziła tym samym swoje dwa sposoby na to, by zachować odpowiednią wagę.

Gwiazda nie ukrywa, że w jej diecie nie może zabraknąć pieprzu cayenne. Najczęściej posypuje nim tosty z awokado. Jest to na pewno świetny sposób, ponieważ w ostrych przyprawach znajduje się kapsaicyna, która pomaga spalić tłuszcz oraz przyspiesza metabolizm.

Jeśli chodzi o podstawę żywienia, Michell Pfeiffer postawiła na ryby. Eksperciod lat mówią, że to świetny wybór żywieniowy, ponieważ ryby są dobrym źródłem białka, które jest niezbędne do budowy tkanek w organizmie. Co więcej, w ich składzie znajdują się kwasy tłuszczowe omega-3, mające zbawienny wpływ na pracę mózgu i serca. Gwiazda nigdy nie pomija pierwszego posiłku rano.

Jeśli chodzi o ograniczenia, to z diety Michelle stara się wyłączyć alkohol i słodycze. Tylko od czasu do czasu pozwala sobie na kieliszek wina i odrobinę czekolady.

Zastosujecie się do jej rad?