Mama Wiśniewskiego bardzo źle zniosła szczepionkę na COVID-19. Opisała stan, jaki jej towarzyszył. Można tylko współczuć
Michał Wiśniewski po rozwodzie rodziców zamieszkał z babcią ze strony ojca, Marianną, która zmarła w 1980 roku. Po jej śmierci przebywał w Domu Dziecka w Grotnikach, a następnie w kilku rodzinach zastępczych. W 1986 roku spotkał się z ojcem. Mężczyzna 11 września 1986 roku popełnił samobójstwo.
25.03.2021 | aktual.: 25.03.2021 16:40
Wiśniewski przez pewien czas mieszkał z mamą w Niemczech. Po jednej z kłótni muzyk wrócił do Polski. Przez długi czas nie miał z nią kontaktu. Dopiero po latach Michał i Grażyna Wiśniewska się pogodzili. Muzyk pomógł pokonać mamie chorobę alkoholową, a także pokazał jej, jak założyć konto na portalu randkowym:
Dziś moja mama mieszka ze mną, przestała pić 14 lat temu. Powiem wam więcej, zapisałem ją ostatnio na portal randkowy. Wersja premium! – powiedział gwiazdor w wywiadzie dla weszlo.com.
Poszukiwania miłości zakończyły się sukcesem. Grażyna Wiśniewska się zaręczyła, czym jej syn pochwalił się w sieci.
Michał Wiśniewski: jego mama miała skutki uboczne po szczepionce na COVID-19
Niedawno lider Ich Troje poinformował, że jego mama postanowiła się zaszczepić na COVID-19. Dwa dni później, w czwartek, dodał kolejny film na Instastory z tym związany. Wynika z niego, że u Grażyny Wiśniewskiej wystąpiły powikłania po szczepionce. Miała tak wysoką temperaturę, że musiała sięgnąć po leki, które pozwoliły jej zbić gorączkę:
Szczepiłam się przedwczoraj i bardzo dobrze się czułam. W nocy dostałam temperaturę, nawet dość wysoką, bo ponad 39 stopni. No ale wzięłam paracetamol i na drugi dzień już mi ta gorączka spadła. Miałam 38,6 stopni, a rano dzisiaj się obudziłam bez gorączki i bardzo dobrze się czuje - mówiła Grażyna Wiśniewska.
Muzyk i jego mama przekazali, że walczyła ona również z wymiotami i ogólnym osłabieniem organizmu:
Miałam zawroty głowy i to osłabienie, ale myślę, że dlatego, że też nic nie jadłam. Nie mogłam jeść - dodała mama muzyka.
Powikłania nastąpiły 20 godzin od momentu, w którym podano szczepionkę. Michał Wiśniewski podkreślił, że takie powikłania mogą się zdarzyć. Zaznaczył, że jego mama jest szczęśliwa z tego powodu, że przyjęła dawkę wakcyny:
Mama nie jest krasomówcą, ale w krótkich kilku słowach. To na pewno nie był najłatwiejszy moment po tej szczepionce. 20 godzin po nastąpiły powikłania, takie jakie mają prawo wystąpić. Drodzy antyszczepionkowcy to jest tylko i wyłącznie wasza decyzja czy będzie się szczepić. Natomiast zostawcie to prawo wyboru ludziom, dlajcie im szansę na powrót do normalności i przestańcie mnie wyzywać, bo to nie ma najmniejszego sensu.
Planujecie się zaszczepić na koronawirusa?
