Michał Wiśniewski buduje dom za miliony. Jeszcze niedawno miał być bankrutem
Michał Wiśniewski ma sześcioro dzieci. Wraz z dziećmi Poli, jego piątej żony, para wychowuje dziesięcioro pociech. To oznacza, że potrzebują mnóstwo miejsca. Dlatego Wiśnia zaczął budować swój wymarzony dom.
Michał Wiśniewski ogłosił bankructwo
Z 2,8 mln kredytu, który zaciągnął, Michałowi udało się spłacić jedynie 600 tysięcy złotych. O takiej kwocie informował czytelników "Fakt". Z resztą przestał sobie radzić. Lider Uch Troje złożył więc wniosek o upadłość konsumencką. Sąd przychylił się do tego wniosku. Oznaczało to, że Michał Wiśniewski stał się bankrutem. Nie posiadał nic.
Wydaje się, że kłopoty finansowe Michała to już tylko przeszłość. Ich Troje koncertuje, a zatem prawdopodobnie także zarabia. Wiśnia zdołał już chyba na tyle się odkuć, by zacząć budowę domu dla całej swojej rodziny.
Wymarzony dom Michała Wiśniewskiego
Michał i Pola rozpoczęli budowę wymarzonego domu. Podczas programu Jestem jaki Jestem czyli Wiśnia buduje, opowiadali o podziale prac.
My akurat trafiamy na takich ludzi, przy budowie tego domu, którzy absolutnie znają się na tym, co robią. Jeśli chodzi o projektantów wnętrz, to naprawdę, od tego jest projektant, żeby spełniać twoje marzenie. My postanowiliśmy z żoną, że tę moją część biurową, gdzie będę pracował i gdzie będzie pracować cała ekipa, bo przecież zespół Ich Troje to jest 35 osób, że to ja będę ją projektował wspólnie z jedną z najlepszych firm, które są na rynku. Natomiast część domową będzie projektować Pola. Więc to będzie taki dom, jaki ona sobie wymarzyła. A gdybym ja miał ingerować, to myślę, że ten dom nigdy w życiu by nie powstał. Mamy zupełnie inne wyobrażenie.
Na szczęście doszli chyba do porozumienia. Jakiś czas temu Pola pokazała wizualizację wnętrz, a dziś Michał Wiśniewski pozował na tle wzniesionych w górę ścian. Prace idą powoli, ale Michał zapowiadał, że nie chce robić wszystkiego szybko, za to marzy o tym, by było w jego nowym domu komfortowo.
Ale przecież jest tak, że jeśli stworzysz matce, matce sześciorga dzieci, dobre warunki, tak, żeby ona się czuła komfortowo, to ta rodzina ma większe szanse, żeby przetrwać. A szczerze powiedziawszy, ja chyba o niczym w życiu nie marzyłem, tylko żeby w końcu zbudować gniazdo, w którym każdy będzie się czuł dobrze.
Wiśnia przekonywał też, że dom powstaje bez wsparcia sponsorów, choć na dzisiejszym zdjęciu oznaczał kilka firm, zajmujących się tematami budownictwa. Super Express wyliczył, że budowa może kosztować nawet 5 mln złotych. Po bankructwie chyba zatem nie ma już śladu.
