Michał Szpak ma swoich ludzi nawet od manicure! Dba o siebie bardziej niż niejedna diwa: "Jeśli się komuś nie podoba to…"
Michał Szpak swoją karierę zbudował w oparciu o charyzmatyczny wizerunek. Już na castingu do programu X-Factor zszokował Maję Sablewską, która jako ekspert od mody poprosiła go o zdjęcie "błyskotek" i pokazanie siebie z jak najbardziej naturalnej strony. Według wielu jej zachowanie było niewłaściwe.
19.08.2017 16:09
Z czasem wizerunek Szpaka złagodniał - porzucił krzykliwe fasony, cekiny, kolorowe pióra i buty na obcasie na rzecz wciąż designerskich, ale bardziej stonowanych dodatków. Nie jest tajemnicą, że ogromną zasługę w metamorfozie Michała ma jego stylistka Justyna Bulińska. Bardziej męski image wokalisty świetnie współgra z jego obecnymi piosenkami.
Okazuje się, że Michał korzysta nie tylko z pomocy eksperta od stylizacji, ale zatrudnił również osobę od manicure, ma swojego fryzjera, a nawet kosmetyczkę:
Dbanie o siebie jest istotnym elementem mojego wizerunku. Chodzę do fryzjera, kosmetyczki, na masaże. Mam swoich zaufanych i zaprzyjaźnionych ludzi, którzy wykonują mi tego typu usługi poza gabinetami. To jest normalne. Jeśli komuś się to nie podoba, to jego problem - powiedział Szpak w "Super Expressie".
W ciągu dwóch lat Michał wyrósł na wielką gwiazdę polskiej sceny muzycznej. Sukces na Eurowizji (8. miejsce) przypieczętował jego silną pozycję, którą potwierdziły komentarze takich tuz jak J.K. Rowling czy Hozier.
Dzisiaj Szpak odcina kupony od popularności - jest ambasadorem lakierów do paznokci, jurorem w The Voice of Poland i nieustannie koncertuje zgarniając za jeden występ ok. 40 tysięcy złotych.
