Michał Szpak zostanie ojcem? Po jego słowach nie ma już miejsca na wątpliwości. „Jak się nie uda, to się nie uda"
Michał Szpak to kolorowy ptak polskiej muzyki. Sławę zyskał dzięki udziałowi w programie X-Factor. Jego kariera błyskawicznie po nim przyśpieszyła. Naczelny ekscentryk sceny muzycznej zasypał nas singlami i płytami. W końcu przyszedł też czas na rozpoczęcie międzynarodowej kariery. W 2016 roku reprezentował kraj w 61. Konkursie Piosenki Eurowizji.
17.03.2022 | aktual.: 21.03.2022 11:49
Szpak ma zarówno wiernych fanów, jak i grono krytyków. Tym drugim nie podoba się to, że często sięga po kontrowersyjne kreacje artystyczne. Niektórzy z nich oskarżają go nawet o okultyzm i satanizm. Dodatkowo ich oburzenie budzi fakt głoszenia przez muzyka odważnych poglądów. Michał nigdy nie gryzie się w język i mówi to, co czuje.
Ostatnio duże zamieszanie wywołały jego słowa na temat narkotyków. W rozmowie z Arturem Rawiczem w ten sposób mówił o tym, co fani muszą zrobić, by poczuć się jak on:
Mój słuchacz musi wziąć sobie teraz kwasa na język i zobaczy to, co ja zobaczyłem i co ja przeżyłem, i w jakim procesie jestem teraz. I ja oczywiście czuję, że to jest bardzo niebezpieczne, i czuje, że może być różnie, ale ja czuje i to jest najważniejsze.
Zaprzeczył przy tym temu, aby dopuszczał się bluźnierstw w muzyce, zdradzając jednocześnie, do jakiego kościoła chodzi:
Dlaczego bluźniercza? [Chodzi o słowa jego piosenki dotyczącej spowiadania się przed samym sobą] To nie jest bluźnierstwo. Jeśli idziemy do kościoła greckokatolickiego, to tam nikt nie ma obowiązku spowiadania się przy księdzu. Spowiada się sam przed sobą, bo tak. Odpowiadamy sami przed sobą. Musimy uświadomić sobie, że jesteśmy ludźmi, którzy są trochę ziemskimi bogami. To my przed sobą odpowiadamy.
Michał od odważnych tematów nie stronił też w rozmowie z Żurnalistą.
Michał Szpak o ojcostwie. Co zdradził?
Gość dziennikarza otworzył się na sprawy osobiste. Wyznał, że jego rodzina dostarcza mu wiele szczęścia. Odniósł się też do przykrych sytuacji, w tym do przedwczesnej śmierci mamy.
Nikt nie zasługuje na to, żeby tracić rodzica w tak młodym wieku. Moja mama miała 49 lat. Była tak zwariowana, że chyba nawet ja nie jestem tak zwariowany, jak moja mama. To naprawdę była postać niezwykle inspirująca, bardzo silna i psychicznie, i fizycznie. Ciężko mi się pogodzić z taką stratą, bo w niej miałem kompana, bezwarunkowe zrozumienie – powiedział.
W dalszej części rozmowy Żurnalista zapytał go o to, czy sam chciałby założyć rodzinę. Michał to potwierdził. Jak się okazuje, marzy się mu ojcostwo.
Pewnie, że chciałbym mieć dziecko, na maksa. Ja wręcz uważam, że to jest nasza powinność mieć dziecko. Że jest to taka chęć przekazania czegoś dalej, no ale jak się nie uda, to się nie uda – zdradził.
Pytanie tylko, czy Szpak ma już odpowiednią osobę do zakładania rodziny? Tego nie wiemy, ponieważ pilnie strzeże życia prywatnego. Myślicie, że sprawdziłby się w nowej roli?
Całą rozmowę odsłuchacie tutaj.
