Michał Figurski znowu walczy o życie! Dziennikarzowi przeszczepiono dwa organy
Michał Figurski w zeszłym roku we wrześniu trafił do szpitala. Jego życie zmieniło się w ułamku sekundy. Okazało się, że dziennikarz przeszedł wylew krwi do mózgu. Jego przyczyną najprawdopodobniej była cukrzyca, z którą zmaga się od lat.
14.12.2016 | aktual.: 14.12.2016 21:35
Teraz znów walczy o życie. Prezenter przebywa na Oddziale Intensywnej Opieki Hematologicznej w Warszawie. Michał Figurski miał przeszczep nerki i trzustki. Czekał na ten zabieg i szykował się od miesięcy. Nie jest łatwo znaleźć dawcę. Gwiazdor miał dużo szczęście, bo udało mu się i to szybko znaleźć dawcę z oboma narządami i zgodnością, a to niezwykła rzadkość.
W piątek dowiedział się, że ma szansę na nerkę i trzustkę. Dawca to młoda ofiara wypadku - powiedziała Super expressowi osoba związana z rodziną
Operacja odbyła się w sobotę i trwała aż 8 godzin. Figurski po przeszczepie jest pod okiem najlepszych specjalistów i dochodzi do siebie. Wszyscy mocno wierzą w to, że przeszczep się przyjmie.
Nerkę umieszcza się w dolnej części jamy brzusznej, nad prawym lub lewym talerzem kości biodrowej, łącząc tętnice i żyłę nerki z tętnicą i żyłą biodrową, a moczowód wszywając do pęcherza moczowego. Po samej operacji konieczne jest przyjmowanie leków, które zapobiegają odrzutowi. Chorzy w ciągu miesiąca powinni wrócić do normalnego życia, a nawet do pracy. Należy jednak brać pod uwagę powikłania i kwestie odrzutów - powiedział lek. med. Sławomir Rejowski
Z trzustką jest trochę inaczej. Dobrze też stało się, że dwa przeszczepy u Michała Figurskiego wykonano jednocześnie.
Aby przeszczepić narząd, musimy rekonstruować zarówno naczynia żylne, jak i tętnicze. Łatwo dochodzi do zapalenia trzustki, które jest bardzo ciężką chorobą. Z powodu powikłań wielu pacjentów musi być reoperowanych. Przeszczep dwóch narządów jest łatwiejszy do monitorowania - dodał prof. Marek Durlik, dyrektor Centralnego Szpitala Klinicznego MSW w Warszawie
Nie podano daty, kiedy Michał wróci do pracy. W Polsacie zapewniono, że na pewno nie stanie się to w styczniu, ponieważ nie ma go nawet w grafiku. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
Zobacz także
