Meghan Markle niespodziewanie pojawiła się w amerykańskim "Mam Talent". Jej słowa do Archiego poruszyły sieć
Meghan Markle i książę Harry zrezygnowali z pełnienia obowiązków w rodzinie królewskiej. Z końcem marca nie tylko przestali reprezentować interesy królowej, ale także przeprowadzili się za ocean. Najpierw zamieszkali w Los Angeles, stamtąd przenieśli się do Santa Barbara. Kupili posiadłość w miejscu, w którym mogą się cieszyć wymarzoną prywatnością.
Nie oznacza to jednak, że małżonkowie zniknęli z życia publicznego. Co jakiś czas biorą udział w akcjach charytatywnych, udzielają wywiadów. Tak jak ostatnio, gdy po raz pierwszy po opuszczeniu rodziny królewskiej, wspólnie pojawili się przed kamerami. Podsumowali minione cztery lata, a także zachęcali do wzięcia udziału w wyborach prezydenckich.
Meghan Markle w America Got Talent
W środowy wieczór Meghan Markle kolejny raz gościła w telewizji. Wideo nagrane przez żonę Harry'ego pojawiło się w programie America Got Talent. Księżna zwróciła się do Archiego Williamsa, finalisty, za którego występ mocno trzymała kciuki. Zdradziła, że wraz z rodziną, co tydzień mu kibicują:
Chciałam Ci tylko powiedzieć, że tak bardzo poruszyła nas Twoja historia. Kibicujemy ci to tydzień, i to nie tylko dlatego, że mamy słabość do twojego imienia. Mam dla ciebie szczególną wiadomość, którą prawdopodobnie będę powtarzać przez całe życie, ale tej nocy jest specjalnie skierowania do ciebie: Archie jesteśmy z ciebie dumni, kibicujemy ci i nie możemy się doczekać, aż zobaczymy, co przygotowałeś. Jesteśmy z Tobą.
Wideo poruszyło internautów. W komentarzach pod nagraniem piszą:
- Piękne słowa. Cieszę się, że Archie może liczyć na Wasze wsparcie.
- Fajnie, że Meghan coraz częściej pojawia się w telewizji. Super.
- Serio Markle wystąpiła w programie? Szok i niedowierzanie.
Warto dodać, że Archie Williams niesłusznie przesiedział za kratkami trzy dekady. W 1983 roku, gdy miał 22 lata, został skazany za gwałt i usiłowanie zabójstwa. Chociaż jego odciski palców nie zgadzały się z tymi znalezionymi na miejscu zbrodni, a świadkowie zeznali, że tego dnia był w domu, mężczyzna został skazany na dożywocie.
