Matylda Damięcka zaatakowana przez policjanta podczas Strajku Kobiet. Pokazała krwawe rany. Wszystko się nagrało

Zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej wywołało w naszym kraju spore kontrowersje. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, które jest bardzo niekorzystne dla kobiet, spotkało się z wielkim sprzeciwem społeczeństwa. Stwierdzono bowiem, że każda ciężarna zmuszona jest urodzić dziecko nawet gdy ma ono poważne wady genetyczne, lub z góry wiadomo jest, że umrze kilka chwil po porodzie. Polki nie mają zamiaru się z tym godzić i głośno demonstrują swoje zdanie. Cały kraj zalała fala manifestacji.

Polki tłumnie wyszły na ulice, dzierżąc w rękach najróżniejsze transparenty, domagają się poszanowania swoich. Wszystkie działania skumulowały się w Warszawie, gdzie podczas protestów na ulice wychodzi setki tysięcy ludzi. Strajk Kobiet jest licznie wspierany przez gwiazdy. Na swoich profilach społecznościowych już dawno wyraziły swoje zdanie na temat tego, co w ostatnich tygodniach dzieje się w Polsce. Czasami używały bardzo mocnych słów i środków przekazu. Licznie także wyszły na ulice, by przyłączyć się do protestujących.

Chociaż protesty są organizowane w formie pokojowej to mimo wszystko, dochodzi do starć z policją. O swoich doświadczeniach i spotkaniu z funkcjonariuszami opowiedziała dzisiaj Małgorzata Trzaskowska, która została wczoraj zatrzymana podczas protestu w stolicy. Teraz do sieci trafiają kolejne nagrania z minionego wieczoru. Matylda Damięcka dosyć mocno ucierpiała podczas starć z policją. Gwiazda uczestniczyła w proteście, a wszystko relacjonowała w social mediach. Nagle została uderzona w głowę przez jednego z funkcjonariuszy. Wszystko się nagrało.

Została zraniona krótkofalówką w skroń.

Po całym zdarzeniu policjant zaczął szybko się oddalać. Internauci nie zostawili na nim suchej nitki.

Matylda pokazała na zdjęciach krwawą ranę, jaka została jej po ataku policjanta.