Matka Anny Przybylskiej padła ofiarą przestępstwa? Miała stracić blisko MILION złotych
Anna Przybylska odeszła 5 października 2014 roku. Miała 35 lat. Rodzina aktorki konsekwentnie dba o pamięć o niej. W ub.r. jej bliscy zaangażowali się w produkcję filmu dokumentalnego "Ania" w reżyserii Michała Bandurskiego i Krystiana Kuczkowskiego.
07.10.2023 | aktual.: 07.10.2023 11:51
Jedną z osób, które mogliśmy zobaczyć w produkcji, była matka Anny – Krystyna. Kobieta w rozmowie z ShowNews przekonuje, że padła ofiarą oszustwa.
Matka Anny Przybylskiej została oszukana?
Krystyna twierdzi, że została oszukana przez matkę asystenta z hospicjum. Rzekomo przekazała jej ponad 800 tysięcy złotych. Pieniądze miały trafić na opłacenie podatku od zagranicznego spadku – tak przynajmniej mówiła kobieta, która poprosiła o niespłaconą dotąd pożyczkę.
Straciłam pieniądze oraz zdrowie Ona dobrze wie, że jestem m.in. po dwóch covidach oraz po ciężkiej zatorowości płuc. Gdy mój mąż zmarł, zostawił mi trochę majątku, dlatego tutaj postawiłam domek. Nie przetrwoniłam pieniędzy – powiedziała Przybylska ShowNews.
Domniemana oszustka systematycznie budowała sobie zaufanie Krystyny, co uśpiło jej czujność. Poszkodowana zgłosiła sprawę policji, jednak oponentka nie daje za wygraną. Ma zasypywać Przybylską i jej bliskich SMS-ami z groźbami.
"Ja o niczym nie wiedziałem, jak i moje dzieci. Zrobiłaś wszystko za naszymi plecami, a teraz chcesz obwiniać wszystkich. Jeżeli tak dalej będziesz hejtować mnie i moje dzieci, przyrzekam ci, że sobie odbiorę życie. Jestem na skraju wyczerpania nerwowego. Żadne ołtarzyki ci nie pomogą. Jeżeli chcesz rozgłosu, to będziesz go miała, a przed śmiercią napiszę o wszystkim do prokuratury, gazet, mediów i że to ty mnie pchnęłaś swoim hejtem pobożny człowieku" – miała brzmieć jej wiadomość, skierowana do córki Krystyny, Agnieszki.
Przybylska, żeby uwiarygodnić swoje słowa, przedstawiła redakcji ShowNews stosowne dokumenty.
