Maryla Rodowicz spędzi wigilie z rodziną. Z Krakowa przyjedzie jej córka Kasia, która przejmuje stery w kuchni jako najbardziej uzdolniona kulinarnie w całej rodzinie

Już jutro, późnym popołudniem wszyscy zasiądziemy do wigilijnego stołu. Będą na nim królowały postne potrawy. W gronie najbliższej rodziny złożymy sobie życzenia i wzajemnie obdarujemy się prezentami. Jeśli jeszcze nie macie pomysłu na podarunki to możecie skorzystać z naszych rad.

Maryla Rodowicz z córką

Ewelina Buchnajzer

23 grudnia 2015, 10:46

Szukacie inspiracji na podarunki last minute? Oto wybór redakcji Jastrząb Post. Zdradzamy nasze wymarzone prezenty

Boże Narodzenie e domu Maryli Rodowiczod dawna wygląda tak samo. Gwiazda obchodzi je z mamą, mężem i trójką dzieci. Ale to córka jest najważniejsza, bo to ona wiedzie prym w kuchni.

Już tydzień wcześniej do warszawskiego domu wokalistki przyjeżdża z Krakowa jej córka – Katarzyna Jasińska – najlepsza w rodzinie kucharka, założycielka pracowni wypieków Biskotti – to ona przed laty nauczyła się wszystkiego od babci Niny Krasuckiej, która często zastępowała jej mamę, kiedy Maryla koncertowała. Dziś to procentuje. Kasia jak dawniej w asyście babci pichci w kuchni, tyle że nieco innej, bo pełnej marmurów i eleganckich naczyń. Babcia już nie musi jej instruować, ani powtarzać dawno zapamiętanych wileńskich przepisów, teraz spokojnie ogląda telewizję, kiedy wnuczka piecze, gotuje, uciera i dekoruje, a przepisy ma w głowie.

Choinkę zawsze kupuje mąż gwiazdy – Andrzej Dużyński, a pozostali członkowie rodziny – synowie Jasiek i Jędrek przybywają w Wigilię i każdy, włącznie z Marylą ukrywa się po licznych pokojach willi, żeby zapakować prezenty kupione najczęściej w ostatniej chwili. Do stołu zasiada 6 osób i zawsze zostawia się puste nakrycie.