Marta Manowska prosi fanów o pomoc. Sytuacja jest tragiczna. Czytając jej apel, trudno powstrzymać łzy
Marta Manowska to jedna z największych gwiazd TVP. Popularność zdobyła za sprawą prowadzenia programu Rolnik szuka żony. W formacie oczarowała widzów charyzmą, ciepłym głosem i spokojem. Nic dziwnego, że wkrótce telewizja zaproponowała jej kolejne współprace. Widzowie mogą ją oglądać jako gospodynię Sanatorium Miłości i The Voice Senior.
W ostatnim czasie Marta związała się z Robertem Bodziannym i chociaż sama oficjalnie nie potwierdziła co ich łączy, to po wspólnych zdjęciach z wakacji fani nie mają wątpliwości. Mężczyznę poznała właśnie dzięki prowadzonemu przez siebie programowi. O ile popularnej prezenterce wiedzie się ostatnio bardzo dobrze, to tego samego nie może powiedzieć jedna z bardzo bliskich jej osób. Marta poprosiła fanów o udzielenie jej pomocy. O co dokładnie chodzi?
Marta Manowska apeluje do fanów o pomoc bliskiej osobie. Komu?
Prezenterka dodała na Instagramie obszerny wpis, w którym szczegółowo opisała historię przyjaźni z panią Ireną.
Jest taka osoba na tym świecie, którą kocham. Poznałam ją wiele lat temu. W Helu. W budce parkingowej. Skradła moje serce swoją energią, witalnością i opowieściami, jak codziennie rano jeździ na rowerze z Helu do Juraty po pieczywo w obcisłych legginsach i jak trąbią na nią kierowcy. Piękny człowiek – rozpoczęła.
I dodała:
Potem przyszła opowieść o jej chorym wnuku, o tym jak postawiła na nogi cały półwysep, żeby zebrać pieniądze potrzebne na leczenie, potem poznałam cała Jej rodzinę, potem był każdy kolejny rok a Ona zaczęła traktować mnie jak rodzinę. W tamtym roku, gdy zadzwoniłam w nocy, że „jadę na Hel” ubrała się i pobiegła zarezerwować mi miejsce do spania. W tamtym roku staliśmy cała rodzina i zachęcaliśmy do parkowania na najlepszym parkingu w całym Helu. Parkingu Irenka.
Na koniec zaapelowała do fanów o to, aby wsparli wnuka Ireny, który mierzy się z chorobą.
W tym roku Ona, ktora robi wszystko dla wszystkich, i Jej rodzina potrzebują pomocy. Cyprian, wnuk Irenki, wymaga kolejnych badań w Niemczech i dalszej rehabilitacji. Ja pomogę. Jeśli mogę Was o to prosić pomóżcie też – poprosiła.
Cyprian – jak się okazuje – zmaga się z wyjątkowo złośliwą, lekoodporną formą padaczki i pilnie potrzebuje specjalistycznej kontroli w zagranicznej klinice. Więcej o przypadku chłopca przeczytacie tutaj. Również pod tym linkiem możecie mu okazać wsparcie. Dotychczas zrobiło to już ponad 250 osób.
Miejmy nadzieję, że jak najszybciej uda się uzbierać potrzebną kwotę, a fani Marty nie zawiodą.
