Marta Manowska ma piękne siostry. Są do siebie podobne?
Marta Manowska ma dwie siostry. Gwiazda TVP rzadko chwali się na Instagramie życiem prywatnym, ale zrobiła wyjątek. Tak wyglądają siostry Manowskie.
Marta Manowska ma piękne siostry 
Marta Manowska jest znaną prezenterką telewizyjną, która zdobyła popularność jako gospodyni programów "Rolnik szuka żony" oraz "Sanatorium miłości". Niewiele wiadomo jednak o jej życiu prywatnym, choć dziennikarka chętnie dzieli się ze swoimi fanami relacjami z podróży. Manowska jakiś czas temu z dumą ogłosiła, że przebiegła swój pierwszy półmaraton, co wzbudziło podziw i gratulacje ze strony internautów. Jest doceniana za swój upór i determinację, które inspirują innych ludzi do dbania o zdrowie i kondycję fizyczną. Widzowie cenią ją także za autentyczność i podejście do uczestników programów, które prowadzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maffashion o słowach Rafała Maseraka
Marta Manowska czuje się odpowiedzialna za siostry
Dziennikarka wiele razy wypowiadała się na temat rodziny. Podkreślała, że jest osobą, która ceni tę wartość. Nigdy nie ukrywała, że sama chciałaby także rodzinę założyć.
Musi być to osoba uczuciowa, dobra i nieco szalona. Chciałabym, by na hasło "pakujemy się z dzieciakami do kampera i zwiedzamy Europę" reagował entuzjastycznie - wspomniała kiedyś Marta Manowska w wywiadzie na temat idealnego kandydata na jej męża.
Marta Manowska pokazała siostry
Choć niewiele wiadomo na temat rodziny Marty Manowskiej, a ona sama strzeże bacznie swojej prywatności, kiedyś wyznała co nieco na temat swoich sióstr.
Marta Manowska stwierdziła, że jest najstarsza z rodzeństwa, przez co zawsze czuła ciężar odpowiedzialności za nie. Stąd także wynika jej chęć niesienia pomocy za pośrednictwem organizacji charytatywnych.
Marta Manowska pokazała kiedyś swoje młodsze siostry. Z okazji Świąt Bożego Narodzenia cała trójka zrobiła sobie zdjęcie. Dziennikarka była wyraźnie wzruszona sytuacją. Wszystkie trzy siostry Manowskie mają urocze uśmiechy i są pięknymi kobietami. Ciekawe, czy Marta podzieli się jeszcze kiedyś podobną fotografią.
