Fani przerwali zabawę Wojtka Szczęsnego z synem. Jak zareagował 4‑letni Liam? Nic zabawniejszego dzisiaj nie usłyszycie
Marina to wokalistka, która próbowała też swoich sił jako aktorka w lubianym serialu 39 i pół. Karierę w show-biznesie robi od wielu lat, a jeszcze głośniej zrobiło się o niej w momencie, gdy zaczęła spotykać się z Wojciechem Szczęsnym. Zauroczony nią piłkarz zaczął zabiegać o pierwsze spotkanie, po którym okazało się, że są sobie pisani. Ich randki szybko przerodziły się w związek. Długo też nie czekali z poważnymi deklaracjami.
16.11.2022 | aktual.: 16.11.2022 10:20
Od 2016 roku są małżeństwem. Ich ślub odbył się w Grecji, a zdjęcia bajkowej sukienki i całej ceremonii zachwyciły fanów. Wokalistka i piłkarz kilka lat później zdecydowali się powiększyć rodzinę. Ich synek Liam niedawno świętował 4. urodziny. Z tej okazji rodzice wyprawili jedynakowi wspaniałe przyjęcie z motywem jego ulubionych superbohaterów.
Rodzina ze względu na klubowe zobowiązania bramkarza mieszka we Włoszech, ale od kilku dni przebywa w Polsce. Wszystko przez zgrupowanie kadry narodowej przed pierwszymi meczami na mistrzostwach świata w piłce nożnej.
Marina pokazała, jak synek reaguje na fanów Wojtka Szczęsnego
Wojtek Szczęsny kilka dni temu razem z kolegami z reprezentacji zameldował się na zgrupowaniu kadry narodowej. Biało-czerwoni 22 listopada rozegrają swój pierwszy grupowy mecz z Meksykiem. Bramkarz drużyny trenuje zatem w pocie czoła, a wolne chwile poświęca na zabawę z synem, co uwieczniła Marina. Wokalistka nagrała beztroskie chwile sportowca z 4-letnim Liamem. Rodzina spędzała czas w sali zabaw.
Tam nagle pojawiła się grupka młodych chłopców. Dzieci z koszulkami reprezentacji Polski podeszły do piłkarza i stojąc w kolejce, prosiły o autografy – Wojtek cierpliwie składał podpisy na kolejnych koszulkach. Nagle w tle słychać było małego Liama:
Ile możesz pisać tych koszulek boże! – powiedział zniecierpliwiony chłopiec do swojego taty.
Marina nagrała ten zabawny moment i opublikowała w sieci. Nie ukrywała, że jest rozbawiona rekcją synka, a zaśmiali się nawet chłopcy, czekający na autograf. Trzeba przyznać, że Liam to prawdziwy słodziak.
