Marianna Schreiber zapisała się do partii politycznej. Wybór ugrupowania to cios dla jej męża z PiS‑u
Marianna Schreiber szybko zyskała sławę. Żona polityka PiS, Łukasza, w tajemnicy przed nim zgłosiła się do programu Top Model. Co prawda, odpadła już na drugim etapie konkursu, ale zdobyła rozgłos. Błyskawicznie posypały się wobec niej kolejne propozycje współpracy. Gwiazda zaczęła też zabierać głos na tematy polityczne.
Szybko okazało się, że ma ona raczej lewicowo-liberalne poglądy. Ostro krytykuje rząd, popiera Strajk Kobiet, jest zwolenniczką tolerancji i chce rozdziału Kościoła i państwa. Niestety, jej działalność społeczno-polityczna doprowadziła do kryzysu w związku. Jej mąż nie jest chyba szczęśliwy z powodu działalności żony.
Kocham mojego męża nad życie… ale nie będę ukrywać, że jest bardzo ciężko. Ta sytuacja, która nas spotkała – pokazała mi mojego męża spojrzenie na mnie i… nie wiem, czy się z tego podniesiemy. Liczę na to – napisała na Instagramie.
Jakiś temu Schreiber rozpoczęła współpracę z Super Expressem i zaczęła prowadzić tam własny program zatytułowany MAM TEGO DOŚĆ.
Mam przyjemność poprowadzić własny program „MAM TEGO DOŚĆ” w Super Expressie, w każdy piątek o godzinie 19.00. Zaczynamy już od dzisiaj, a więc zapraszam Was do oglądania.Jak myślicie, od jakiego tematu zaczynam?Proponujcie tematy w komentarzach – przekazała pod koniec stycznia.
To jednak nie koniec niespodzianek. Schreiber postanowiła sformalizować swoją aktywność polityczną. Jaką decyzję podjęła?
Marianna Schreiber zapisała się do partii. Do której?
Żona polityka PiS w rozmowie z serwisem Onet przyznała, że zapisała się do centrowo-liberalnej partii Nowoczesna, będącej członem Koalicji Obywatelskiej.
Faktycznie, jakiś czas temu zapisałam się do Nowoczesnej. Myślę, że widać po moich działaniach i aktywistycznych wystąpieniach, że zależy mi, aby coś zmienić. Wiem, że większe szanse na to będę miała nie jako celebrytka, jak mnie wszyscy postrzegają, tylko jako członek klubu, z którym się utożsamiam – wyznała.
Dodała, że zapisała się do partii, ponieważ chce przejść „od słów do czynu”. Nie chciała jednak powiedzieć, w jaki sposób jej mąż skomentował tę decyzję. Powiedziała tylko:
Nie chciałabym w żaden sposób zaszkodzić mężowi i nam prywatnie, więc wolę nie mówić na ten temat nic.
Dziennikarze potwierdzili tę informację w Nowoczesnej. Okazuje się, że rzeczywiście złożyła deklarację członkostwa w partii. Teraz jej kandydaturę rozpatrzy zarząd regionu warszawskiego ugrupowania. Przypuszczalnie liderzy Nowoczesnej nie będą mieli nic przeciwko członkostwu Schreiber. Aktywistka w końcu wyraża dość liberalne poglądy.
Jak oceniacie decyzję Schreiber? Czy na pewno odnajdzie się ona w szeregach byłej partii Ryszarda Petru? Może, biorąc pod uwagę jej ideologiczne zacięcie i wyraźnie zarysowany feminizm, powinna lepiej przystąpić do np. Nowej Lewicy lub Zielonych?
