Marianna Schreiber oficjalnie ogłosiła KANDYDATURĘ w wyborach. Jest jednak pewien haczyk

Marianna Schreiber, znana z medialnej aktywności i udziału w tzw. freak fightach, nieustannie wywołuje wiele emocji i kontrowersji. Jej decyzje zawodowe, w tym udział w walkach, prowokują sporo negatywnych reakcji. Co więcej, influencerka ma zakusy na podbicie sceny politycznej w Polsce.

ZOBACZ TEŻ: Marianna Schreiber ostro do Caroline Derpienski. "Oszukała mnie!"

W jaki sposób Schreiber zamierza zaistnieć na scenie politycznej? Z grubej rury - chce wystartować w nadchodzących wyborach prezydenckich. Chociaż nie spełnia podstawowego wymogu określonego w polskim prawie, czyli ukończenia 35 lat, zamierza obejść tę zasadę i zaprezentować się obywatelom jako kandydatka niezależna. To jednak wysoce nieprawdopodobny scenariusz.

Podjęłam decyzję, a więc ogłaszam oficjalnie, że wystartuję w wyborach prezydenckich jako kandydatka niezależna - ogłosiła na platformie X.

Kontrowersyjna celebrytka w swoim stylu kontynuowała wątek, na samym starcie swojej kandydatury obrażając innych kandydatów. Jedyna osoba, którą oszczędziła, jest reprezentant Konfederacji.

A więc moimi kontrkandydatami na urząd prezydenta są: 1. Megaloman i ANNE, która chyba sama nie wie, który kraj jest najbliższy jej sercu, a jestem przekonana, że na pewno nie Polska. 2. Kabareciarz i pajac zarazem 3. Du*iarz 4. I jedyny poważny oraz szanowany przeze mnie przeciwnik z Konfederacji - napisała.

W komentarzach internauci stopniowo studzą jednak zapał Schreiber, zwracając uwagę nie tylko na jej wiek, ale też to, jak jej internetowa prezencja może wpłynąć na odbiór podczas wyborów.

ZOBACZ TEŻ: Marianna Schreiber WPROST o mężu. "On i tak by mnie zostawił"