Marianna Schreiber chce być prezydentem Polski? Internauci studzą jej zapędy

Marianna Schreiber założyła partię polityczną i chciała startować w wyborach parlamentarnych w 2023 roku. Jednak zarząd wykreślił ją z listy ugrupowania... za wielokrotne łamanie jego statutu. "Zarząd partii oraz przyszli zdeklarowani jej członkowie nie utożsamiają się z działaniami pani Marianny Schreiber" - napisano w oświadczeniu. Zarzucano jej "skupianie się na prezentowaniu swojego wyglądu, samowolne podejmowanie decyzji, atakowanie wszystkich polityków poza tymi z formacji jej męża, tylko i wyłącznie indywidualne działania obliczone na rozgłos medialny i zwiększanie zasięgów jej prywatnych profili w social mediach".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

1 kwietnia Marianna zamieściła w sieci post, z którego wynikało, że myśli o prezydenturze.

Geniusz, osoba wybitna. Osoba o ponadprzeciętnej inteligencji. Porywająca miliony. Takie rzeczy słyszę o sobie na każdym kroku. Będąc w Tajlandii, Tajowie często pytali się mnie jak to jest możliwe, że nie jestem PREZYDENTEM POLSKI. Ja też się nad tym zastanawiam. Dlatego też W TYM szczególnym, świątecznym DNIU podjęłam ważną deklarację - STARTUJĘ NA PREZYDENTA POLSKI. W historii była jedna postać podobna do mnie - Joanna d’Arc, która zjednoczyła wszystkich Francuzów pod swoim przywództwem. Marianna jest symbolem narodowym Republiki Francuskiej. Ponad partiami i ponad podziałami będę jednoczyć wszystkich Polaków.

Rzecz jasna ten post Marianny Schreiber był jedynie primaaprilisowym żartem, na który nabrała się część fanów kobiety. Pod postem można znaleźć sporo komentarzy, w których internauci deklarują, że Schreiber ma ich głos.

CZYTAJ TAKŻE: "W takim stroju do kościoła?!". Fani krytykują Mariannę Schreiber

Żart z 1 kwietnia zakiełkował chyba głębiej w umyśle Marianny Schreiber, bo wróciła z tym tematem w poście na platformie X.

Moja mina, kiedy myślę o tym, że aby startować na Prezydenta Polski trzeba mieć ukończone 35 lat, a ja mam 31 - napisała pod zdjęciem z lekko naburmuszoną miną.

Internauci od razu zaczęli komentować ten pomysł:

• Nie martw się - jak już dojrzejesz do tej roli i zmądrzejesz, to się zorientujesz, że pewnie już jej nie chcesz.
• Pani myśli, że wystarczy mieć tylko 35 lat, aby zostać prezydentem Polski? Czyli czelendż na wojsko już nie aktualny?
• Marianka, ale wiesz, że to taka elementarna wiedza...
• To teraz się Pani dowiedziała? Nie miała pani w szkole WOS-u czy coś takiego??
• Powiem więcej trzeba mieć ludzi lub pieniądze, by zebrać 100 tys. podpisów, co nie jest takie łatwe i wielu na tym poległo.

Pośród podobnych komentarzy z rzadka zdarza się zachęta dla Marianny Schreiber, by nie porzucała tego pomysłu. Spora część komentujących zwróciła uwagę na sposób ubierania się Schreiber i kolejny raz zarzuciła jej wulgarność.