Marcin Tyszka wyskoczył do knajpy w środku nocy i spotkał Michała Szpaka z gwiazdą „The Voice”. Nagranie ucina wszystkie plotki o rzekomym konflikcie
Marcin Tyszka to znany międzynarodowy fotograf, który swoją karierę rozpoczął w 1994 roku, publikacją swojej profesjonalnej sesji w magazynie Uroda. W 1999 wyjechał do Madrytu, gdzie poznał szefów niemieckiego Vogue’a, Elle oraz Cindy Crawford. Dzięki temu zrobił pierwszą sesję dla Cosmopolitan.
11.09.2020 | aktual.: 11.09.2020 16:38
W 2010 wykonał sesję Karoliny Kurkovej we francuskiej edycji Elle. Dzięki sesji Karoliny Malinowskiej dla portugalskiej Elle udało mu się zaistnieć wreszcie w Vogue. Przed jego aparatem stawały takie modelki jak: Eva Herzigová, Milla Jovovich, Naomi Campbell, Elizabeth Hurley, Karen Elson, Jerry Hall, Rosie Huntington Whiteley, Dita von Teese i Anja Rubik.
Marcin Tyszka spotkał przyjaciół w knajpie
Marcin Tyszka aktualnie jest bardzo zapracowany. Oprócz pracy zawodowej fotografa występuje także jako juror w programie Top Model. Jednak w swoim grafiku znajduje czas na wieczorny relaks i wyjście do pubu. Właśnie wczoraj w nocy postanowił udać się do Ćmy Mateusza Gesslera znajdującej się na śródmieściu Warszawy. Chciał pobyć sam, jednak nie było mu to dane. Na miejscu spotkał znajomych z show-biznesu Michała Szpaka oraz Violet Oliferuk. Wygląda na to, że ta dwójka zażegnała już konflikt.
Przypomnijmy, że Violet odpadła z The Voice of Poland podczas Nokautów, na chwilę przed rozpoczęciem odcinków na żywo. To wtedy media zaczęły snuć domysły o znacznym ochłodzeniu relacji między przyjaciółmi. Urażona artystka miała mieć podobno pretensje do Michała, że ten pozwolił jej odpaść z programu.
Ile było w tym prawdy? Chyba jednak niewiele, gdyż w rozmowie z Party Oliferuk przyznała, że o konflikcie nie ma mowy:
Nigdy żadnego żalu do niego nie było. Ja, idąc do programu wiedziałam, że muszę rozgraniczyć personalne rzeczy i biznesowe. Nie było czegoś takiego, że ja bym miała do niego żal: O, a czemu mnie nie wziąłeś, powinnam być w finale. Nie… właśnie Michał był profesjonalny i ten profesjonalizm pokazał.
Teraz mamy żywe potwierdzenie tych słów. Para przyjaciół wciąż jest w dobrych relacjach i najwyraźniej dobrze bawią się w swoim towarzystwie. Wszystko zostało uchwycone przez Marcina Tyszkę na Instagramie.
Chcesz sobie zjeść sam na sam ze ścianą, a tu proszę za Tobą ściana...o! - mówił w relacji.
