Mąż Katarzyny Skrzyneckiej o zarzutach retuszowania przez nią zdjęć: "Nie tworzymy mistyfikacji". Wyjaśnił, dlaczego fotki są takie piękne [WIDEO]
Kasia Skrzynecka od wielu lat jest szczęśliwą żoną Marcina Łopuckiego. Zaczęli się spotykać w 2007 roku, a 19 czerwca 2009 roku wzięli ślub. 23 listopada 2011 roku powitali na świecie dziewczynkę, której dali niespotykane imiona Alikia Ilia.
16.04.2023 | aktual.: 16.04.2023 20:16
Małżonkowie nie ukrywają swojej jedynaczki, a zdjęcia dziewczynki często pojawiają się w social mediach rodziców. Kasia jest ich bardzo aktywną użytkowniczką, bp nie tylko dzieli się prywatnością, ale także przekazuje informacje o nowych projektach zawodowych.
Ostatnio wiele razy internauci zarzucali jej, że bardzo mocno retuszuje zdjęcia, a filtry nakłada nawet na rodzinne fotki. Ostatnio taka dyskusja miała miejsce pod świątecznym postem.
Katarzyna Skrzynecka odpowiada na zarzuty fanów pod świątecznym postem
Kasia Skrzynecka postanowiła złożyć swoim fanom życzenia świąteczne za pośrednictwem social mediów. Zapozowała z mężem i córeczką.
Oprócz zachwytów nie zabrakło też uszczypliwości, a kilka internautek zarzuciło Kasi używanie instagramowych filtrów.
- Nawet dziecko musi mieć mega filtr? Hmmm.
- Przesadzone te filtry.
- Pierwsze co mi się zrzuciło w oczy to te straszne filtry.
Skrzynecka w końcu odgryzła się pod jednym z wpisów.
Jakże to przykre, że nawet pod postem z Życzeniami Świątecznymi zamieszcza Pani tak durny i zjadliwy komentarz, trafiony zresztą jak kulą w płot i nie na temat. Ależ musi Panią uwierać wyjątkowo wredny charakter. Nawet w tak przyjazny czas. Nie współczuję, bo takich ludzi mi nie żal ni ciut ciut - napisała.
O używanie filtrów nasza reporterka zapytała Marcina Łopuckiego. Co na to mąż Skrzyneckiej?
Marcin Łopucki komentuje zarzuty, że Kasia Skrzynecka nadużywa filtrów
Marcin Łopucki o retuszowaniu zdjęć przez żonę:
Raczej nie używa filtrów, retuszu. Ale tak naprawdę to każdy jest dzisiaj recenzentem i nikomu nie można dogodzić. Wszyscy spiskują, tworzą teorię. Każdy tworzy filozofię i chce wywierać wpływ na to, co my robimy. My żyjemy swoim tempem, ze swoim światopoglądem.
Marcin przyznaje, że nie tworzą mistyfikacji:
Nie tworzymy mistyfikacji, żyjemy naturalnie. Nie sądzę, aby moja żona miała potrzebę używania jakiś obróbek zdjęć. Po prostu jest piękna.
Co wy na to?
