SKANDAL! Marcelina Zawadzka i jej kolega z TVP zostali perfidnie oszukani! Bezprawnie wykorzystano zdjęcia gwiazd oraz opublikowano szkalujący ich artykuł!
Marcelina Zawadzka i Tomasz Wolny zostali oszukani. Bezprawnie wykorzystano wizerunek gwiazd śniadaniówki TVP oraz podano nieprawdziwe informacje na ich temat. O co chodzi?
13.02.2019 | aktual.: 13.02.2019 21:18
Internet coraz częściej gromadzi nieuczciwych użytkowników, którzy bezprawnie i w sposób perfidny wykorzystują wizerunek popularnych gwiazd. Taki incydent doświadczyły ostatnio gwiazdy śniadaniówki TVP – Tomasz Wolny oraz piękna Marcelina Zawadzka. Dziennikarze natychmiast odnieśli się do artykułu, w którym bezprawnie użyto ich wizerunków. Wolny i Zawadzka wydali oświadczenia, w których przestrzegają wszystkich swoich fanów, że miało miejsce wielkie oszustwo.
Sprawa dotyczy opublikowanego w sieci artykułu: Wszyscy myśleli, że wygrali na loterii! Rodzina Dąbrowskich zdradza, jak przeszła z życia na zasiłku do prywatnych szkół i drogich samochodów. W treści tego szkalującego materiału pojawiły się fikcyjne postaci oraz zostały bezprawnie wykorzystane zdjęcia dziennikarzy śniadaniówki TVP.
Tomasz Wolny zareagował na internetowe kłamstwo natychmiast, publikując swoje oświadczenie:
Oświadczam, że mój wizerunek został wykorzystany bezprawnie, bez mojej wiedzy i zgody, a mój rzekomy cytat jest absolutnym kłamstwem. Owa "rodzina" nigdy nie gościła w naszym programie i ani ja, ani Marcelina Zawadzka, ani nikt z redakcji "Pytanie na śniadanie" nigdy nie mieliśmy i nie mamy z tym oszustwem nic wspólnego.Dział prawny już działa, ale biorąc pod uwagę sposób w jaki ci oszuści reklamują to 'cudowne zarabianie' w internecie na bitcoinach - stanowczo odradzam. Wszystkich przestrzegam i najlepiej proszę trzymać się od tego ścieku jak najdalej –- napisał Tomasz Wolny w swoim oświadczeniu.
Post z oświadczeniem pojawił się również na oficjalnym profilu Pytanie na śniadanie. Podobnie jak Tomasz, również Marcelina Zawadzka opublikowała na swoim profilu oświadczenie o zbliżonej treści:
Oświadczam, że mój wizerunek został wykorzystany bezprawnie, bez mojej wiedzy i zgody, a mój rzekomy cytat jest absolutnym kłamstwem. Owa "rodzina" nigdy nie gościła w naszym programie i ani ja, ani Tomasz Wolny, ani nikt z redakcji 'Pytanie na śniadanie' nigdy nie mieliśmy i nie mamy z tym oszustwem nic wspólnego.Dział prawny już działa, ale biorąc pod uwagę sposób w jaki ci oszuści reklamują to 'cudowne zarabianie' w internecie na bitcoinach - stanowczo odradzam. Wszystkich przestrzegam i najlepiej proszę trzymać się od tego ścieku jak najdalej – powtórzyła po Wolnym Marcelina.
Co sądzicie o takich incydentach?
