Nie żyje teściowa Zenka Martyniuka. Danusia przekazała druzgocące wieści. Ostatnie pożegnanie wyciska łzy
Zenek i Danuta Martyniukowie poznali się w 1987 roku podczas majówki w Grabowcu, niedaleko Bielska Podlaskiego. Muzyk spotykał się jednocześnie z dwiema dziewczynami. Aktualna żona zawładnęła jednak jego sercem. Małżonkowie pobrali się 4 lutego 1989 roku. Doczekali się jednego syna, Daniela, który przez kilka miesięcy był bohaterem kolorowej prasy.
Od dłuższego czasu nie sprowadza on jednak na siebie zainteresowania tabloidów. Skupia się na pracy, a także swojej córce, której zdjęciami raz na jakiś czas dzieli się w sieci.
Zenek i Danuta Martyniukowie są w żałobie. Nie żyje bliska im osoba
Martyniukowie mają kolejny powód do zmartwień. Nie żyje mama Danuty, pani Dominika, o czym żona króla disco-polo poinformowała w social mediach. Opublikowała zdjęcie matki, w podpisie przekazała smutne wieści:
Nasza Kochana Mamusia odeszła wczoraj. Na zawsze w naszych sercach pozostaniesz. Dołączałaś Mamusi do naszego tatusia a do Swego męża. Spoczywaj w Pokoju.
https://www.facebook.com/danuta.martyniuk.75/posts/261034625806952
Internauci składają Danucie kondolencje i dzielą się wspomnieniami związanymi ze zmarłą:
- Trzymajcie się kochani! To bardzo smutna wiadomość.
- Cudowną mamę miałaś. Zawsze elegancka i uśmiechnięta. Pamiętam nasze ostatnie spotkanie. Przyjmij wyrazy współczucia.
- Wyrazy współczucia całej rodzinie, zawsze dobra, wesoła, elegancka, współczująca, nie przechodziła obok długiego człowieka obojętnie zawsze się zatrzymała, porozmawiała... Odszedł dobry człowiek.
Na co zmarła mama Danuty Martyniuk?
Jak podaje Fakt, mama Danuty, pani Dominika, kilka dni temu została skierowana do szpitala. Walczyła z COVID-19, potem miały dość inne komplikacje zdrowotne. Lekarze próbowali uratować jej życie, to im się jednak nie udało.
Zenek Martyniuk w rozmowie z tabloidem przekazał, że aktualnie są w trakcie załatwiania wszelkich formalności związanych z pogrzebem:
Jest nam smutno, bo odeszła nasza druga mama. Obecnie załatwiamy wszelkie formalności związane z pogrzebem. Nasza rodzina jest zgrana, więc jakoś dajemy radę w tym trudnym czasie – powiedział nam Zenek.
Mama Danuty Martyniuk miała 72 lata.
