Małgorzata Rozenek poleciała na wymarzone wakacje, a tam taki niefart. Dziewięć dni do kosza

Małgorzata Rozenek ma za sobą bardzo intensywny rok. Gwiazda cały czas angażowała się w kolejne projekty. Pomimo pandemii nie mogła narzekać na brak zawodowych propozycji. Występowała w reklamach, udzielała wywiadów, pracowała na planie programu Projekt Lady, zadebiutowała na dużym ekranie w filmie Patryka Vegi, a do tego cały czas bardzo prężnie prowadziła swoje social media. Nawet ciąża i poród nie były w stanie jej zatrzymać. Można odnieść wrażenie, że narodziny trzeciego syna dodały jej jeszcze więcej energii.

Mały Henryk stał się oczkiem w głowie całej rodziny. Małgosia bardzo rzadko rozstaje się ze swoim synkiem, a podczas nagrań do programu Projekt Lady maluszek cały czas towarzyszył jej za kulisami. Uroczy chłopiec szybko stał się gwiazdą internetu. Pod koniec roku jego rodzice postanowili nieco zwolnić tempo. Po spędzeniu świąt i sylwestrowej nocy w rodzinnym gronie wybrali się na zasłużony odpoczynek.

Małgorzata razem z mężem Radosławem i trójką swoich synów postanowiła wylecieć na miesiąc do Meksyku. W podróży towarzyszy im także niania Bożenka, która pomaga w opiece nad Heniem. Jest to pierwsza tak długa podróż, w którą wyruszyło najmłodsze dziecko Rozenek.

Rodzina od dwóch dni przebywa na urlopie, a gwiazda zasypuje internautów zdjęciami i relacjami z rodzinnych wakacji. Gwiazda liczyła na relaks pełen beztroskiej zabawy i słońca, a Radosław Majdan miał po przylocie na miejsce wyjątkowo rubaszny humor.

Nie wszystko jednak idzie po myśli gwiazdy. 42-letnia prezenterka zameldowała się w luksusowym hotelu, gdzie ma do dyspozycji piękny apartament z ogromnym tarasem i prywatnym basenem. Chociaż temperatury znacznie różnią się od tych w Polsce, to niestety na wymarzonym urlopie brakuje słońca. Gwiazda na swoim Instastories podzieliła się prognozą pogody na najbliższe 9 dni w Tulum.

Niestety przewidywania nie są zbyt optymistyczne, ponieważ na półwyspie Jukatan zanosi się na ciągły deszcz. Przez kolejne 9 dni Majdanowie nie rozstaną się z parasolem. Na zamieszczonych przez ulubienicę widzów relacjach widać też, że Stasiowi jako jedynemu zdecydowanie nie przeszkadza częste oberwanie chmury i beztrosko pluska się w basenie.

Kilka godzin po publikacji screenu z rozpiską pogody na najbliższe dni Rozenek podzieliła się sesją w indiańskim kapeluszu. Dołączyła do niej opis, którym potwierdziła, że aura nie sprzyja opalaniu się na plaży:

Miejmy nadzieję, że kiepskie prognozy nie zepsują rodzinie humoru, a przewidywania synoptyków za kilka dni przyniosą im znacznie więcej słońca.