Dziadek Rozenek zmarł na COVID-19. Umierał w samotności. Podzieliła się dramatycznymi szczegółami
W Polsce od końca grudnia trwają szczepienia przeciw COVID-19. O dawkę wakcyny mogą ubiegać chętne osoby, wystarczy się tylko wcześniej się zarejestrować i wybrać odpowiedni termin. Do podjęcia takiej decyzji namawiają gwiazdy, które mają już ten krok za sobą. Z apelem do internautów zwrócili się m.in. Beata Tadla, Maciej Stuhr czy Dorota Szelągowska.
16.05.2021 | aktual.: 16.05.2021 17:11
Małgorzata Rozenek straciła dziadka, który zmarł przez COVID-19
W gronie osób zaszczepionych znajdują się też Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan. Chociaż u piłkarza nie wystąpiły żadne skutki uboczne, jego żona w rozmowie z Plotkiem powiedziała, że czuła się fatalnie po przyjęciu szczepionki:
Cieszyłam się bardzo, że mogę się zaszczepić, że jestem już po. Ale czułam się fatalnie. Takie 12 godzin miałam po prostu jakbym była chora.
Jesienią małżonkowie walczyli z koronawirusem. Stan sportowca był na tyle poważny, że trafił do szpitala. Małgorzacie i Radosławowi udało się jednak wrócić do zdrowia. Nie każdy z ich rodziny miał tyle szczęścia. Perfekcyjna zdradziła, że jej dziadek zmarł na COVID-19:
Powiem wprost. Może będę żałowała, że to mówię i może moja mama będzie zła, że to mówię, ale mój dziadek zmarł na COVID-19. Zmarł kilka miesięcy temu. Umierał sam i nikt go nie trzymał za rękę. Mam ciarki, jak o tym mówię. Ale widzę rozpacz mojej mamy, jej sióstr...
Małgorzata Rozenek zwróciła się do koronasceptyków, by uważali na to, co mówią:
Rozumiem, że można wierzyć w różne rzeczy, tylko cały czas musimy pamiętać, że nasza fantazja i wolność kończą się tam, gdzie zaczyna się drugi człowiek. Dopóki wierzymy, że ziemia jest płaska albo zakładamy sobie foliowe czapeczki na głowę, to ok, bo nikomu nie robimy tym krzywdy. Możesz wierzyć, w co chcesz, robić co chcesz, tylko nie w momencie, kiedy dzieją się takie rzeczy.
Od początku pandemii z powodu koronawirusa lub chorób współistniejących na świecie zmarło prawie 3,4 mln osób.
