Małgorzata Kożuchowska łamie kwarantannę w słusznym celu. Jej decyzję zrozumie niemal każdy

Małgorzata Kożuchowska w dobie epidemii koronawirusa bez potrzeby nie wychodzi z domu. Dostosowała się do nowych warunków — pracuje zdalnie, a nadmiar wolnego czasu wykorzystuje stara się kreatywnie wykorzystać m.in. na domowe porządki, do których zachęca też swoich obserwujących.

Niedawno aktorka uporządkowała buty, kilka dni później ubrania, które sprzedała za pomocą aplikacji. Dochód przeznaczyła na leczenie chorego chłopca, Frania Marcinkowskiego, który bardzo potrzebuje pomocy w walce z rdzeniowym zanikiem mięśni.

Kożuchowskiej zdarza się wychodzić z domu, robi to jednak w słusznym celu. Jak donosi Rewia, aktorka wspiera swoich rodziców, którzy niedawno zamieszkali w Warszawie. Z racji tego, że jest najbliżej nich, ponieważ jedna z jej sióstr mieszka w Poznaniu, druga w Paryżu, stara się pomagać jak tylko może:

Aktorka dba o to, by nikogo nie narazić. Na spotkaniach pojawia się sama:

Małgorzata nie tylko dba o komfort psychiczny rodziców, ale także stara się, by niczego im nie zabrakło. Właśnie dlatego z dużym wyprzedzeniem zamawia zakupy do ich mieszkania. Chociaż dziadkowie z wnukiem się nie widują, są w stałym kontakcie. Za pomocą komunikatorów internetowych dzwonią do siebie regularnie.