Małgorzata Kożuchowska refleksyjnie podsumowuje ostatni rok. "Gdyby nie to, byłabym o wiele uboższą osobą"

Jestem w trakcie wakacji. Teraz się regeneruję, ładuję akumulatory, raduję się rodziną, piękną pogodą i wszystkim, co jest charakterystyczne dla wakacji. Mam po czym odpoczywać i też przed czym odpoczywać, więc staram się korzystać z tego czasu w pełni.

Byliśmy już trochę za granicą, szukaliśmy słońca i pogody wakacyjnej, ale pojadę też na Mazury, będzie mnie można spotkać też nad morzem, będę też w górach, więc proszę mnie szukać.

Życie moje absolutnie zmieniło się o 180 stopni. Gdyby mi się to nie udało i gdyby to doświadczenie nie byłoby mi w życiu dane, to myślę, że byłabym o wiele uboższą osobą. Ja się z tego bardzo cieszę. Jakkolwiek oczywiście bycie mamą jest wspaniałą role i to jest banalne, co powiem ale jest najtrudniejszą i najpiękniejszą rolą w życiu. Zawsze byłam na dwóch, trzech etatach, a teraz pracuję na czterech, pięciu. Bywają też nieprzespane noce, ale myślę, że jest on bardzo łaskawy dla nas, rodziców. Ale jest też cały czas adrenalina. Lubię wracać szybko do domu i w tym domu od razu wskakuję w rolę mamy. On teraz jest w takim okresie, gdzie dużo biega i ja też muszę za nim dużo biegać, więc to wymaga ode mnie sporej kondycji na co nie narzekam, bo wspaniale chudnę. - śmieje się gwiazda