Bez makijażu i w blondzie. Maja Ostaszewska zaskoczyła metamorfozą. Można jej nie poznać

Prywatnie przez dwa lata związana była z reżyserem Łukaszem Barczykiem. Obecnie tworzy związek z operatorem filmowym i scenarzystą Michałem Englertem. Mają dwoje dzieci – 13-letniego syna Franciszka oraz 11-letnią córkę Janinę.

Jest buddystką, wegetarianką i feministką. Ma bardzo wyraziste poglądy, których nie boi się manifestować, mimo że zdarza się jej oberwać za twarde stanie przy swoim zdaniu. W wielu wywiadach podkreślała, że według niej neutralność jest obojętnością, a ona się na to nie zgadza. Jest też zaangażowaną miłośniczką zwierząt. Zawsze włącza się także w walkę o prawa kobiet i LGBT.

Kilka miesięcy temu media obiegła wiadomość, że Maja walczy z koronawirusem. Gwiazda pokonała chorobę, ale nawet osłabienie i zmęczenie nie powstrzymało jej przed pojawieniem się na protestach organizowanych w ramach Strajku Kobiet.

Ostaszewska na potrzeby roli już niejednokrotnie zmieniała fryzurę. Nie ma chyba wydania, w którym jej nie oglądaliśmy. Tym razem zaskoczyła zdjęciem, na którym pozuje w blond włosach i bez makijażu.

Maja Ostaszewska jak wielu jej kolegów z branży mocno odczuła fakt, że przez pandemię nie miała kontaktu z widzami w teatrze. Dla wielu aktorów to właśnie to miejsce jest magicznym spotkaniem, dzięki któremu czują sens swojej pracy. Zamknięte sceny nie wpływały dobrze nie tylko na finanse, ale też samopoczucie artystów.

Obecnie pojawiła się szansa, że wszystko wróci do normy. Na Instagramie ulubienicy widzów i krytyków pojawił się post, w którym z nadzieją pisze o występach. Naszą uwagę przykuła jednak nowa fryzura Ostaszewskiej. W miodowym blondzie i bez makijażu trudno ją rozpoznać.

Fani talentu Mai Ostaszewskiej niezmiernie ucieszyli się z przekazanych przez nią wieści. Jednak jej nowa fryzura wzbudziła mieszane uczucia. Podczas gdy jedni się zachwycają, innym nie podoba się aktorka w takich włosach. A wy co sądzicie?