Magda Gessler drży o przyszłość swojego jedynego brata. Nie podoba jej się, jak zarabia na życie
Magda Gessler jest niekwestionowaną królową kuchni. Gwiazda od ponad dekady przemierza Polskę i odwiedza restauratorów, którzy potrzebują jej pomocy w prowadzeniu swojego biznesu. Udało jej się uratować już wiele lokali przed bankructwem.
01.03.2021 | aktual.: 02.03.2021 16:23
Ostatnio branża gastronomiczna ze względu na pandemię i wprowadzone surowe obostrzenia mocno ucierpiała. Gwiazda nawet na to znalazła sposób, a w swojej restauracji U Fukiera uruchomiła sprzedaż przez okienko. Ten pomysł bardzo spodobał się miłośnikom jej smaków, a codziennie przed lokalem ustawiają się długie kolejki.
Dzięki Magdzie Gessler i jej sławie głośno zrobiło się także o członkach jej rodziny. Ulubienicą fanów jest zdecydowanie córka gwiazdy Lara, a od niedawna także wnuczka Nena. Każde kolejne zdjęcie z kilkumiesięczną dziewczynką wzbudza zachwyt wśród internautów. W ostatnim wywiadzie, jakiego udzieliła restauratorka, opowiedziała ona jednak o swoim bracie.
Magda Gessler opowiedziała, czym zajmuje się jej brat
Magda Gessler ma jednego brata. Piotr Ikonowicz jest politykiem lewicy, prawnikiem i dziennikarzem, który udziela się w Ruchu Sprawiedliwości Społecznej. W polityce działa już od lat osiemdziesiątych, a znany jest z tego, że najbardziej lubi pomagać ludziom.
Prawnik broni swoich klientów przed sądem i zazwyczaj nie pobiera za to żadnych opłat. Politycy lewicy uznali, że będzie on idealnym kandydatem na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. W rozmowie z dziennikiem Fakt jego siostra zdradziła, co myśli o kandydaturze swojego brata.
Mój brat najlepiej broniłby zwykłych ludzi. Tych, którzy są naprawdę bezbronni, dyskryminowani, bo są biedni. Znikąd nie mają pomocy. On chce, by prawo było równe dla wszystkich, by każdy miał prawo do godnego życia. O to zawsze walczył i tak samo by robił, gdyby został RPO – podsumowała Magda Gessler.
Piotr Ikonowicz od wielu lat pomaga ludziom bezinteresownie i walczy z okrutnym czasami systemem. Magda Gessler, chociaż jest z niego bardzo dumna i podziwia jego postawę, to bardzo martwi się o finanse brata, który nie pobiera od klientów nawet symbolicznych opłat:
To jedna z nielicznych osób w Polsce, która pomaga innym całkowicie bezinteresownie. Namawiam go często, by brał za proces, który wygrywa, chociaż 500 zł. Jesteśmy dziwnym społeczeństwem, nie do końca szanujemy tych, którzy nam dają, ale mamy większy respekt wobec tych, którzy od nas biorą. Myślę, że gdyby pobierał takie symboliczne opłaty, to i tak byłaby duża pomoc, a on miałby środki do życia. Często się zastanawiam, z czego on właściwie żyje – zdradziła gwiazda TVN.
Magda wyznała także, że pomimo napiętych grafików łączy ją z Piotrem szczególna więź i wie, że zawsze mogą na siebie liczyć. Chociaż restauratorka nie zawsze rozumie jego podejście do życia, to stara się wspierać brata:
Nie mogę jednak powiedzieć, że jestem zachwycona tym, jak on żyje. Boli mnie to, ale to jego postawa, jego filozofia.
Restauratorka zdradziła, że jej brat zawsze jest mile widziany w jej restauracjach i chociaż często zaprasza go na posiłki, to ze względu na masę obowiązków prawnik rzadko korzysta z propozycji.
Widzieliście, że brat Magdy Gessler, tak bardzo udziela się społecznie?
