Maffashion bardzo gorzko o ślubie z Fabijańskim. Po jej słowach nie można mieć wątpliwości. Powiało chłodem

Maffashion zyskała popularność już wiele lat temu gdy startowała w sieci z blogiem modowym. Tam pokazywała stworzone przez siebie stylizacje, które wpadły w oko internautom. To sprawiło, że w ciągu kilku lat stała się wręcz ikoną mody. Idąc z duchem czasu przeniosła się ze swoją działalnością na Instagram. Tam również zgromadziła spore grono obserwatorów i obecnie jest jedną z tych influencerek, którą współpracują z najbardziej prestiżowymi markami.

Maffashion

Krystyna Miśkiewicz

28 kwietnia 2022, 15:20

Julia w ostatnim czasie ułożyła też sobie życie prywatne. Kilka lat temu zaczęła się spotykać z Sebastianem Fabijańskim. Na samym początku ukrywali z aktorem, że są razem. Dopiero z czasem przestali się kryć ze swoim uczuciem. Zakochani doczekali się też wspólnego dziecka. W tym roku ich synek Bastian skończy 2 lata.

Maffashion o ślubie z Sebastianem Fabijańskim

Maffashion i Sebastian są jedną z najbardziej tajemniczych par w show-biznesie. Pomimo długiego stażu w związku nie zadebiutowali razem na ściance, a w social mediach raczej nie dopatrzymy się ich wspólnych zdjęć. Swoje uczucie, starają się trzymać z dala od blasku fleszy. W jednym z ostatnich wywiadów otworzyła się ona jednak na temat ich życia intymnego.

Od razu po ciąży czułam się osobą seksualną. Wiadomo, gdy kobieta rodzi, to działają u niej hormony. Te emocje przenosi na dziecko, na tę bliskość, więc mniej potrzebuje jej od partnera. Plus dochodzi oczywiście połóg. Ja poszłam w oddawanie bliskości i uwagi dziecku, więc częstotliwość zbliżeń z partnerem oczywiście się zmieniła. No i przez zmęczenie, powiedzmy sobie szczerze. Lubię też, jak jest klimat, jakieś budowanie napięcia, chyba zresztą większość kobiet tak ma. A tutaj teraz nie ma na to przestrzeni - powiedziała w rozmowie z Ofemin.

Od dawna już kolorowa prasa dopytuje Julię o ślubne plany. Zakochani jednak nabrali wody w usta i do tej pory unikali publicznie omawiania tego tematu. Teraz jednak influencerka w rozmowie z Pomponikiem wyjaśniła, dlaczego nie bywa na eventach w towarzystwie Sebastiana, a także co z ich ślubem. Przyznała, że nie marzy o białej sukni i tabunie weselnych gości.

Ja związków nie traktuje w taki sposób. Nigdy nie miałam potrzeby robienia sobie wspólnych, "związkowych" zdjęć na ściankach czy na okładkach, brania udziału w jakichś sesjach zdjęciowych. Po prostu nie. Nigdy nie miałam potrzeby brania ślubu, po prostu. Ja nie należę do tych dziewczyn, które jako nastolatki marzyły o tej białej sukni, jak to będzie. Mam koleżanki, które nawet nie mając narzeczonego chodzą i przymierzają sukienki.

Julia zdradziła, że w związku liczą się dla niej nie formalności, a realne wartości, takie jak miłość i wzajemny szacunek. Wygląda na to, że nie prędko o ile ogóle zobaczymy zakochanych przed ołtarzem.