Maffashion zamierza ochrzcić Bastiana? W szczerym wpisie opowiedziała o swoich planach
Maffashion jest przykładem na to, że praca może iść w parze z macierzyństwem. Prowadzi markę odzieżową, gości na branżowych imprezach, a także aktywnie działa w sieci. Od ponad roku łączy to z opieką nad Bastianem, który jest owocem miłości blogerki i jej narzeczonego Sebastiana Fabijańskiego.
29.09.2021 | aktual.: 29.09.2021 10:38
Maffashion co jakiś czas udziela też wywiadów. Tak jak niedawno, gdy zgodziła się porozmawiać z Vivą!. Podkreśliła, że syn przyniósł spełnienie i nadał sens jej życiu:
Staram się sprytnie pogodzić pracę i dom. Większości kobiet się to jakoś udaje, a przecież niektóre mają więcej niż jedno dziecko. Wiem, że razem z Sebastianem jesteśmy Bastkowi potrzebni. Mnie synek przyniósł szczęście i spełnienie, poczucie sensu w życiu. Odkryłam też w sobie nowe pokłady troski i miłości oraz jeszcze lepiej się organizuję.
Maffashion planuje ochrzcić Bastiana?
Blogerka przez lata obecności w sieci zgromadziła wokół siebie sporo fanów. Ci nie tylko interesują się i inspirują stylizacjami, które wybiera, ale także śledzą jej życie prywatne. Niedawno postanowiła odpowiedzieć na pytania, które ich nurtują. Jeden z internautów chciał się dowiedzieć, czy Maffashion i Sebastian Fabijański, którzy niedawno zamieszkali w nowym domu, planują ochrzcić Bastiana.
Młoda mama odparła, że ma w tej kwestii spory dylemat. Chociaż wie, że to rodzice odpowiadają za wiele istotnych spraw w życiu dziecka, nie jest przekonana, jaką powinna podjąć decyzję:
Bez ciśnienia. Może ochrzcimy, a może sam kiedyś o tym zadecyduje. Mam dylemat. Wiadomo to rodzic wybiera przedszkole, pierwszą szkołę i całą masę innych rzeczy. W kwestii chrztu mam jednak duży dylemat.
Maffashion dodała, że najchętniej poczekałaby na moment, w którym syn mógłby samodzielnie zdecydować o swojej wierze:
Najchętniej poczekałabym aż mój syn będzie starszy, świadomy otaczającego go świata, tego co się dzieje i sam podejmie decyzję o swojej wierze.
O tym, co ostatecznie postanowi, przekonamy się za jakiś czas.
