Lindsay Lohan ofiarą wirusa czikungunia

Jeden komar wystarczy, żeby postawić Hollywood przed śmiertelnym niebezpieczeństwem. Wirus czikungunia zaatakował Lindsay Lohan!

Zobacz więcej: Lindsay Lohan zarażona groźnym wirusem

Wszystko zaczęło się w Ameryce Łacińskiej. To tam zaatakował wirus, który teraz znalazł się w Hollywood. Jakim cudem? Zarazić można się po ukąszeniu komara lub przez kontakt z zakażonym zwierzęciem. Prawdopodobnie komar, który ukąsił gwiazdę przywędrował do Hollywood w oponie lub w doniczce - tak twierdzi magazyn ''Forebs''.

Jak wygląda przebieg choroby?

Początki nie są groźne. Zaczyna się jak zwyczajna grypa, ale gorączka przez długi czas nie opuszcza pacjenta. Niedługo później wirus atakuje mięśnie, stawy i kości chorego sprawiając ciężki do zniesienia ból. Wirus czikungunia pierwszy raz zaatakował w 1952 roku, a nazwa choroby oznacza ''to co wygina''. Dolegliwości mogą nie ustępować latami...

Czy pozostali mieszkańcy Hollywood mają powody do zmartwień? Wirus do tej pory zaatakował ponad milion osób w Ameryce Łacińskiej!