Robert Lewandowski już się nie gryzie w język: "Powiedziano dużo g***a". Dosadnie zakomunikował, co myśli o działaniach Bayernu tuż przed jego transferem

Robert Lewandowski od kilkunastu dni już jest zawodnikiem FC Barcelona. Katalończykom udało się odkupić polskiego napastnika za 50 milionów euro. Po tym, jak piłkarz zmienił klub, udał się nową drużyną w tournée po Stanach Zjednoczonych. Zdążył już także zaliczyć bardzo mocny debiut na boisku w spotkaniu z Realem Madryt w Las Vegas.

Robert Lewandowski

Elwira Szczepańska

30 lipca 2022, 09:20

W ostatnich dniach przed transferem atmosfera wokół Lewego zgęstniała. W najnowszym wywiadzie kapitan naszej reprezentacji wyznał, co sądzi na temat polityki klubu.

Robert Lewandowski ostro o posunięciach Bayernu przed jego odejściem do Barcelony

Robert Lewandowski bardzo długo walczył o to, żeby Bayern Monachium go puścił nowego klubu. Ostatecznie Katalończycy przekonali Niemców bardzo hojną ofertą, która przekonała władze klubu do sprzedaży Polaka.

Teraz w rozmowie z ESPN Polak się otworzył na temat polityki Bayernu i zarzucił, że klub pogrążał się każdym kolejnym posunięciem i kłamał na jego temat. Przyznał jednak szczerze, w ciężkich chwilach mógł liczyć na kibiców klubu.

Czuję, że jestem we właściwym miejscu. We wszystkim, co wydarzyło się w ciągu ostatnich tygodni przed moim odejście z Bayernu, było dużo polityki. Klub musiał znaleźć argument, dlaczego może mnie sprzedać. Wcześniej trudno było to wytłumaczyć kibicom. Musiałem to zaakceptować, mimo że pojawiało się dużo bzdur, powiedziano dużo g***a na mój temat. Wiedziałem jednak, że kibice wciąż bardzo mnie wspierają - mówi Lewandowski.

Mimo wszystko Robert przyznał, że z kolegami z zespołu z Bawarii i sztabem trenerskim miał świetne relacje i będzie za tym tęsknił:

Miałem bardzo dobre relacje z kolegami, ze sztabem, z trenerem. Będę za tym tęsknił. W Monachium spędziłem piękny czas. Byliśmy nie tylko przyjaciółmi z boiska, ale czymś więcej. Ten rozdział jednak się skończył. Otwieram nowy - powiedział kapitan naszej reprezentacji.

Pozostaje życzyć Lewandowskiemu, żeby z Barceloną osiągnął kolejne sukcesy.