TYLKO U NAS! Leon Myszkowski postanowił naprawić swoje błędy - odcięcie od internetu mu w tym nie przeszkodziło

Kilka dni temu pojawiła się informacja, że Justyna Steczkowska na 3 tygodnie odcięła dostęp do internetu swojemu synowi, Leonowi Myszkowskiego.

Jak udało się ustalić Jastrząb Post rzeczywiście tak było, a Leon to mężnie zniósł. Rodzice wcześniej przeprowadzili z nim poważną rozmowę. Syn gwiazdy zrozumiał, że każde działanie niesie za sobą konsekwencje. A jako młody bloger, który jest dopiero na początku swojej drogi i zaczyna przygodę z mediami, popełnił kilka błędów - takich jak jego wypowiedź w obronie swojej mamy na temat Edyty Górniak czy opublikowanie memu który zamieścił na jego profilu jeden z hejterów.

Oczywiście Leon za wszystko przeprosił. I choć rodzice zdają sobie sprawę z tego, że ich syn chciał dobrze, to musi się nauczyć twardych zasad panujących w dorosłym świecie i ponosić konsekwencje swoich czynów.

Okazuje się jednak, że taka decyzja bardzo dobrze wpłynęła na dorastającego chłopca. Leon przy pełnej aprobacie rodziców postanowił również samodzielnie zrobić coś, aby naprawić swoje błędy.

Jak udało się dowiedzieć Jastrząb Post przez kilka miesięcy z niecierpliwością czekał na wymarzony wakacyjny wyjazd na obóz surfingowy w lipcu, jednak w ostatniej chwili postanowił, że nie pojedzie i oddał to miejsce chłopcu z Domu Dziecka, który był bardzo szczęśliwy, gdy niespodziewanie dostał taki prezent. Ponadto Leon Myszkowski zaangażował się w działalność  Fundacji Mam Marzenie, gdzie wraz z innymi wolontariuszami pomógł spełnić marzenie dziewczynki o różowym pokoiku z lalkami :)

Justyna Steczkowska może być naprawdę dumna z tak dojrzałego syna. A my podziwiamy metody wychowawcze wokalistki - bo jak widać znanym rodzicom wcale nie jest łatwiej mądrze i dobrze wychować dzieci.